Investing.com – Notowania na światowych rynkach akcji gwałtownie spadły w czwartek, po kilku sesjach znacznych wzrostów. Inwestorzy zastanawiają się, czy jest to tylko przerwa w ożywieniu, czy też powinniśmy spodziewać się powrotu do trwałego trendu spadkowego.
Według noty opublikowanej w środę przez Ned Davis Research, inwestorzy prawdopodobnie opowiedzą się za pierwszą opcją. W notatce analitycy wyrażają przekonanie, że rynek akcji wszedł w czwartą fazę spadku po wyprzedaży na początku sierpnia.
Indeksy załamały się na początku miesiąca w obliczu zbiegu zagrożeń, w tym słabego raportu o zatrudnieniu w lipcu, wycofania się z transakcji carry trade na jenie i decyzji Warrena Buffetta o zmniejszeniu udziałów w Apple (NASDAQ:AAPL).
Następnie jednak rynki akcji zanotowały potężny wzrost.
Nowe sygnały pchnięcia amplitudy potwierdzają, że rynek znajduje się na 4. etapie procesu dna i wyszedł poza niedawne cofnięcie - czytamy w nocie. Dalej możemy w niej przeczytać, że cztery etapy dna giełdowego to wyprzedanie, rajd, test oporu i pchnięcie amplitudy.
W dniu 19 sierpnia pojawił się nowy sygnał "amplitude push", który pojawia się, gdy rynek akcji gwałtownie przechodzi od bardzo małej liczby rosnących akcji do dużej ich liczby w tym samym czasie.
Rozumowanie jest następujące:, jeśli kilka akcji ma kłopoty, inne mogą napędzać popularne indeksy w górę - wyjaśnia notatka. "Początek dużych ruchów jest często naznaczony skokami amplitudy, tj. niezwykle wysokim odsetkiem akcji idących w górę" – czytamy dalej.
Co to oznacza dla inwestorów?
To dobra wiadomość, ponieważ oznacza, że hossa będzie kontynuowana i będzie zdrowsza, ponieważ obejmie większą liczbę akcji. Oznacza to również, że duże akcje technologiczne, które do niedawna wiodły prym, niekoniecznie będą już najlepszymi inwestycjami w nadchodzących miesiącach.
Oznacza to również, że strategie inwestycyjne będą musiały zostać zaktualizowane. Prawdopodobnie nie wystarczy już po prostu kupować akcji dużych spółek technologicznych, aby w nadchodzących miesiącach osiągnąć lepsze wyniki niż indeks S&P 500.
Do niedawna wzrost na rynku był napędzany przede wszystkim spekulacjami na temat obietnicy sztucznej inteligencji, co uzasadniało skupienie się na liderach.
Jednak inwestorzy stopniowo tracili entuzjazm dla sztucznej inteligencji, która jednak powoli spełnia swoje początkowe obietnice, zarówno pod względem samej technologii, jak i jej wpływu na wyniki finansowe firm technologicznych.
W tym samym czasie uwaga stopniowo zwróciła się w stronę perspektywy cyklu luzowania polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych, czynnika, który przynosi korzyści znacznie szerszemu wachlarzowi akcji. Coraz więcej analityków zaleca również przejście do tańszych segmentów rynku, takich jak akcje dochodowe, cykliczne i o małej kapitalizacji.
W jaki sposób sztuczna inteligencja może pomóc w wykorzystaniu kolejnych faz hossy?
Inwestorzy muszą pamiętać, że należy być otwartym na inwestowanie w szerszy zakres akcji, a jednocześnie być bardziej selektywnym. Należy uwzględniać dane finansowe spółek w celu znalezienia najlepszych okazji.
W praktyce oznacza to poświęcenie większej ilości czasu na analizę rynków w celu znalezienia akcji, które z największym prawdopodobieństwem osiągną lepsze wyniki. Wymaga to jednak czasu i specjalistycznych umiejętności.
Dla inwestorów, którzy nie mają czasu, chęci lub umiejętności do wykonywania tej żmudnej niekiedy pracy, sztuczna inteligencja oferuje obecnie bardzo wygodne rozwiązanie. AI jest w stanie analizować ogromne masy danych i odnosić je do historii giełdowej w celu projektowania stale aktualizowanych modeli predykcyjnych.
Dokładnie to robi AI ProPicks InvestingPro, z 6 portfelami poddawanymi comiesięcznej ponownej ocenie, w tym strategią Tytani technologiczni, której długoterminowe wyniki wynoszą prawie +1900%:
Strategia AI ProPicks Tytani technologiczni
W rzeczywistości, AI ProPicks odniosło ostatnio kilka spektakularnych sukcesów, umożliwiając subskrybentom InvestingPro maksymalne wykorzystanie rotacji wspomnianej wcześniej w tym artykule.
Kilka akcji rekomendowanych przez AI ProPicks podczas sezonu wyników w rzeczywistości eksplodowało po publikacjach, demonstrując moc predykcyjną modeli InvestingPro.
Poniżej kilka przykładów
- Charter Communications (NASDAQ:CHTR): +19,72%* po wynikach
- Eli Lilly and Company (NYSE:LLY) (NYSE:LLY): +15,48%* po wynikach
- Expedia: +14,80%* po wynikach
- F5 Networks: +14%* po wynikach
- Pool Corporation: +13,64%* po wynikach
- Molina Healthcare: +12,99%* po wynikach
- PayPal (NASDAQ:PYPL) (NASDAQ: PYPL) Holdings: +11,60%* po wynikach
- Enphase Energy: +11,60%* po wynikach
- Frontdoor: +11,50%* po wynikach
- YETI Holdings: +10,60%* po wynikach
(Prezentowane rezultaty dotyczą dwóch dni tradingowych następujących po publikacji wyników).
Należy również zauważyć, że nasze najnowocześniejsze narzędzie sztucznej inteligencji wybrało te akcje podczas trzech comiesięcznych aktualizacji, które obejmowały sezon wyników za drugi kwartał, a rekomendacje zostały we wszystkich przypadkach wydane PRZED publikacją wyników.
Jednak rynki poruszają się szybko i są coraz bardziej niepewne. Jednocześnie niektóre z tych akcji mogą nadal osiągać lepsze wyniki, inne zaś mogą wyczerpać swój potencjał wzrostu.
Jeśli jesteś subskrybentem InvestingPro, możesz łatwo uzyskać wstępną odpowiedź , sprawdzając, czy akcje te zostały utrzymane w strategiach ProPicks w sierpniu. Aktualizacja na początku września potwierdzi, które z nich są najlepszymi okazjami na jesień!
Jeśli nie jesteś jeszcze subskrybentem InvestingPro, nadszedł czas, aby zadać sobie pytanie, czy możesz sobie pozwolić na obejście się bez takiego narzędzia w obliczu głębokich zmian zachodzących obecnie na światowych rynkach.