Warszawa, 03.01.2025 (ISBnews) - Eksport spadł o 0,9% r/r do 29,52 mld euro w listopadzie 2024 r. i spadł o 2,6% w ujęciu miesięcznym, wynika z szacunków Krajowej Izby Gospodarczej (KIG). Izba szacuje, eksport w roku 2024 może zmniejszyć się o 0,9% r/r do 332,5 mld euro, a w roku 2025 - wzrosnąć o 8,7% r/r do 361,3 mld euro.
Miesiąc temu prognozy KIG zakładały spadek eksportu o 0,5% r/r do 333,7 mld euro w 2024 r. i wzrost o 9% r/r do 363,8 mld euro w 2025 r.
"Dostępne obecnie dane o stanie gospodarki realnej oraz opinie pozyskane od członków KIG pozwalają szacować, że eksport w listopadzie 2024 roku wyniósł 29 515 mln euro. Okazał się więc o 2,6% niższy niż w październiku, w stosunku zaś do wielkości notowanych przed dwunastoma miesiącami - zmniejszył się o 0,9%" - czytamy w komunikacie.
Wielkość eksportu w grudniu będzie ze względów sezonowych niższa od notowanej w listopadzie.
"Listopad to zazwyczaj miesiąc, w którym aktywność eksportowa zaczyna obniżać się, po wcześniejszym bardzo wysokim okresie. Handel jest już po szczycie zaopatrzenia na okres końca roku (sprzedaż kolekcji zimowej, Święta, Sylwester). Mniej forsownie uzupełniane są towary potrzebne zimą, bo w znacznym stopniu zgromadzone zostały wcześniej. W tym roku sprzedaż listopadowa może prezentować się szczególnie słabo – na tle wysokiego października, w którym odrabiano część niezrealizowanych we wrześniu transakcji (patrz powódź). Na wyraźną redukcję aktywności eksportowej wskazują tak wyniki przemysłu, jak i obroty w handlu hurtowym" - wskazano w materiale.
W kilkunastu ostatnich miesiącach często obserwowana była ujemna roczna dynamika eksportu. Taka była jeszcze w sierpniu i czerwcu. We wrześniu sprzedaż okazała się wyższa niż przed rokiem o 1%, a w październiku o 1,5%. W listopadzie sprzedaż znów była niższa niż przed rokiem (o 0,9%). Począwszy od grudnia notowane powinny być już wyniki większe niż dwanaście miesięcy wcześniej, ocenia KIG.
"W najbliższych miesiącach działać powinny czynniki, które sprzyjają naszej sprzedaży eksportowej. Wyczekiwane jest zwłaszcza gospodarcze 'ocknięcie' u naszych głównych partnerów handlowych - gdzie poziom koniunktury w latach 2023 i 2024 był bardzo niski (tu zwłaszcza wypada pamiętać o Niemczech naszym głównym partnerze handlowym). Choć nieco słabiej niż dla lat 2022-2023 - to wciąż pozytywnie wspierać będą nasz eksport niedawne perturbacje z łańcuchami dostaw. Skłaniać mogą część odbiorców ze starych krajów Unii do utrzymywania zamówień u nieodległych dostawców (w miejsce tych z dalekiego wschodu)" - skomentował główny ekonomista KIG Piotr Soroczyński, cytowany w komunikacie.
Podkreślił, że szeroko dyskutowane obecnie możliwe odchodzenie w gospodarce światowej od globalizacji nie musi być dla nas wyłącznie zagrożeniem.
"Może bowiem okazać się, że uda nam się na rynku UE czy nawet USA przejąć przynajmniej część z dostaw realizowanych dotychczas przez wytwórców bardziej odległych. Od wielu już kwartałów pozostaje mocną wycena dolara do euro (w porównaniu do wieloletniej średniej). To premiuje nasz eksport w stosunku do oferty konkurentów z dalekiego wschodu (kalkulujących ceny swoich wyrobów do dolara). Powoli kończy się też okres szybkiego wzmacniania naszej waluty wobec euro - utrudniający naszym eksporterom ekspansję" - wskazał ekonomista.
Według najnowszych szacunków KIG, eksport w roku 2024 mógł zmniejszyć się z 335,4 mld euro w roku 2023 do 332,5 mld euro, tj. o 0,9%. W roku 2025 eksport wynosząc 361,3 mld euro może być wyższy niż rok wcześniej o 8,7%, podsumowano w komunikacie.
(ISBnews)