(PAP) Kondycja branży krajowych domów i biur maklerskich drastycznie się pogarsza. Osłabiają ją m.in. nadmierne koszty regulacji i wysokie opłaty na rzecz infrastruktury giełdowej i rozliczeniowej - napisał w liście do premiera zarząd Izby Domów Maklerskich.
"Izba Domów Maklerskich zwraca uwagę na drastycznie pogarszającą się kondycję branży krajowych domów i biur maklerskich, które odgrywają kluczową rolę w pozyskiwaniu na rynku kapitałowym środków na rozwój dla najbardziej innowacyjnych i dynamicznych polskich firm sektora małych i średnich przedsiębiorstw. (...) Największy potencjał wzrostu produktywności polskiej gospodarki leży w rozwoju najbardziej dynamicznych i innowacyjnych polskich firm sektora MŚP, a te firmy pozyskują środki na rozwój na polskim rynku kapitałowym za pośrednictwem krajowych biur i domów maklerskich: finansowanie sektora MŚP nie jest przedmiotem zainteresowania globalnych banków inwestycyjnych - zdalnych członków Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Udział krajowych firm inwestycyjnych jest też kluczowy dla powodzenia programu Pracowniczych Planów Kapitałowych" - napisała IDM w liście do premiera Mateusza Morawieckiego.
"Tymczasem krajowa branża maklerska, na działalności podstawowej, która jest kluczowa dla obsługi inwestorów i pozyskiwania przez spółki kapitału na rozwój, od 5 lat pogłębia straty, podczas gdy instytucje infrastrukturalne, a także inni uczestnicy rynku finansowego jak np. banki, fundusze inwestycyjne odnotowują coraz większe zyski" - dodano w liście.
Jak podano, w 2018 r. branża poniosła 215 mln zł straty na działalności podstawowej. W I kwartale br. strata ta wyniosła niemal 66 mln złotych, a w analogicznym okresie ubiegłego roku 37 mln zł.
"O ile we wcześniejszych okresach branża zmuszona do poszukiwania innych źródeł przychodów, przy regulacyjnych ograniczeniach, nadrabiała straty zyskiem z działalności w innych obszarach, takich jak działalność na rynku OTC, czy handel na własny rachunek, to w I kwartale 2019 r. sektor odnotował straty w ujęciu całościowym" - podała IDM.
W ocenie Izby, brak możliwości kompensowania przez domy maklerskie strat na działalności podstawowej w innych obszarach działalności, prowadzi do całkowitej zapaści w branży.
"Od wprowadzenia ograniczeń transakcyjnych na rynku CFD po interwencji ESMA obroty na rynku forex w domach maklerskich spadły o połowę, a krajowi klienci - inwestorzy detaliczni wybierają ofertę brokerów spoza UE, gdzie dostają lepsze warunki transakcyjne" - napisano w liście.
Zdaniem IDM, znaczący wpływ na sytuację krajowych domów maklerskich ma zwiększająca się konkurencja tzw. zdalnych członków Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, brokerów, którzy oferują inwestorom niskie opłaty, w związku z globalnym zasięgiem i osiąganym w związku z tym efektem skali ich działania.
"Kondycję krajowych domów maklerskich osłabiają dalej nadmierne koszty regulacji oraz nieadekwatnie wysokie opłaty na rzecz infrastruktury giełdowej i rozliczeniowej, a także wąski zakres usług, który jest dozwolony i byłby w zakresie ich wyłącznej kompetencji" - napisano.
Autorzy listu uważają, że interesy Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, jako centralnej instytucji infrastrukturalnej rynku, powinny być podporządkowane krajowemu rynkowi kapitałowemu.
"Obecnie wartość wytworzona przez domy maklerskie przy obsłudze inwestorów jest niesprawiedliwie dzielona. Jej wynikiem są zyski Giełdy, przy jednoczesnych stratach domów maklerskich na obsłudze inwestorów. Zwolnienie zarządu Giełdy z obowiązku maksymalizacji zysku i ustalenie zasad funkcjonowania z poszanowaniem interesu ekonomicznego, zarówno Giełdy, jak i domów maklerskich, są konieczne dla rozwoju rynku kapitałowego w Polsce" - podano.
IDM wskazuje, że obecny projekt Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego w Polsce nie zawiera rozwiązań zmierzających do stworzenia lepszych warunków do rozwoju krajowej branży domów maklerskich, a słaba kondycja krajowej branży stanowi barierę w rozwoju rynku kapitałowego w Polsce.
"Wyrażamy wolę pełnej współpracy z rządem dla zapewnienia konkurencyjnych warunków rozwoju krajowej branży domów i biur maklerskich, a tym samym do zwiększenia produktywności i innowacyjności polskich przedsiębiorstw" - napisała Izba Domów Maklerskich. (PAP Biznes)