Warszawa, 05.04.2024 (ISBnews) - Inflacja konsumencka zmieści się pomiędzy 3,9% r/r (w sytuacji zachowania obecnie obowiązujących tarcz antyinflacyjnych), a 7,5% (w przypadku ich całkowitego zniesienia) na koniec tego roku, ocenia prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.
"W przypadku pełnego zniesienia tarcz załóżmy - to jest nieprawdopodobne i rząd z góry mówi, że tego nie zrobi - gdyby nastąpiło pełne zniesienie tarcz antyinflacyjnych, to wskaźnik inflacji by się przesunął jakieś cztery punkty do góry" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
"W IV kwartale, na koniec roku, doszlibyśmy do 7,5% inflacji. Gdyby utrzymać stan dzisiejszy taki jaki on jest - to mielibyśmy na koniec roku 3,9%. Tak wynika z modeli ekonometrycznych. […] My się znajdziemy pomiędzy jedną linią a drugą. Niektórzy mówią: pewnie będzie ok. 6%, ok. 5%" - dodał.
Zwrócił też uwagę, że od 1 kwietnia powrócono do 5-proc. stawki VAT na żywność, co jednak miało ograniczony efekt na dynamikę cen.
"Od początku kwietnia została przywrócona stawka podatku VAT 5% na żywność. Oddziałuje to oczywiście w kierunku wyższych cen, choć wpływ tego na rynek jest ograniczony przez konkurencję na rynku, która bardzo wzrosła, wzmocniła się teraz" - wskazał szef banku centralnego.
Dodał, że popyt na żywność nie jest duży - nie odrodził się pomimo wzrostu płac realnych.
W marcu br. inflacja konsumencka wyniosła 1,9% r/r, według wstępnych danych Głównego Urzedu Statystycznego (GUS). Cel inflacyjny NBP wynosi 2,5% +/- 1 pkt proc.
(ISBnews)