🐦 Promocja dla najszybszych! Zgarnij najgorętsze akcje za grosze. Teraz InvestingPro 55% TANIEJ. Łap okazje na Czarny PiątekAKTYWUJ RABAT

Ebury: Kurs złotego jest obecnie zależny głównie od czynników zewnętrznych

Opublikowano 26.02.2024, 17:40
Ebury: Kurs złotego jest obecnie zależny głównie od czynników zewnętrznych
EUR/USD
-
GBP/USD
-
EUR/JPY
-

Warszawa, 26.02.2024 (ISBnews) - Kurs złotego zależeć będzie w większym stopniu od czynników zewnętrznych, zmian sentymentu do ryzyka oraz pozycjonowania, ocenili analitycy Ebury: Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Itsaso Apezteguia i Michał Jóźwiak. Analitycy wskazali, że inwestorzy po wyborach jesienią w Polsce spodziewali się odblokowania środków z KPO, a ubiegłotygodniowa zapowiedź uruchomienia wniosków o 137 mld euro funduszy UE mogła być "krótkotrwałym impulsem" dla PLN. Złoty umocnił do najsilniejszej pozycji od połowy grudnia.

Poniżej komentarz Ebury:

Zeszły tydzień był wyjątkowo ubogi w odczyty makro i wieści dotyczące polityki monetarnej, a większość głównych walut utrzymywała się w bardzo wąskich przedziałach. Mimo to złotemu udało się umocnić do najsilniejszej pozycji od połowy grudnia. Funt i euro poruszały się bardzo podobnie, zyskując nieznacznie względem dolara, ostatecznie nie było jednak widać żadnego głównego trendu. W tym tygodniu powinniśmy zobaczyć więcej zmienności, chociaż wciąż będzie stosunkowo mało danych zdolnych poruszyć rynki. Najważniejsze będą publikacja preferowanej przez Fed miary inflacji PCE za styczeń (czwartek 29.02) i wstępny odczyt lutowej dynamiki cen w strefie euro (piątek 01.03). Tydzień dopełni szereg wystąpień oficjeli Rezerwy Federalnej, Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii.

Złotego charakteryzowała w ubiegłym tygodniu pewna siła - radził sobie lepiej niż pozostałe waluty regionu i waluty G10, umacniając się do najsilniejszej od połowy grudnia pozycji względem euro (4,30). Wiążemy to z pozytywnym sentymentem do ryzyka i korzystnymi wieściami lokalnymi - w szczególności potwierdzeniem, że Komisja Europejska zamierza w tym tygodniu odblokować 137 mld euro z funduszy spójności oraz odbudowy, co przewodnicząca Ursula von der Leyen ogłosiła podczas piątkowej wizyty w Polsce. Niemniej, biorąc pod uwagę, że inwestorzy po październikowych wyborach spodziewali się odblokowania środków, trudno powiedzieć z pewnością, czy nie skończy się na krótkotrwałym impulsie. Możliwy jest scenariusz, w którym rynki szybko przeniosą uwagę na inne tematy. Poza powyższym ubiegły tydzień przyniósł też wiele odczytów makroekonomicznych z Polski, które rysują raczej mieszany obraz początku I kwartału. Solidna sprzedaż detaliczna i silny wzrost płac są pozytywne. Zawiodły jednak produkcja przemysłowa i fatalne dane o produkcji budowlano-montażowej, co sugeruje, że ożywienie jest nierówne, a gospodarka potrzebuje jeszcze czasu, by stanąć na nogi. Niepewność w zakresie inflacji nie spada, sygnały jej dotyczące są bowiem podobnie niejednoznaczne. Dodatkowy kontekst w tym tygodniu zapewnią czwartkowa (29.02) rewizja PKB w IV kwartale oraz piątkowy (01.03) odczyt PMI dla przemysłu. Nie wpłyną one jednak raczej na złotego, którego kurs powinien zależeć w większym stopniu od wieści z zewnątrz, zmian sentymentu do ryzyka oraz pozycjonowania.

Wskaźniki PMI dla strefy euro w dalszym ciągu rysują obraz kurczącej się gospodarki, którą ciągną w dół problemy sektora przemysłowego i kiepski popyt w Chinach. Pojawiły się jednak pewne optymistyczne sygnały. Po pół roku PMI dla usług powrócił do granicznego poziomu 50 pkt, w wyniku czego indeks zbiorczy wzrósł do 48,9, co może oznaczać światełko w tunelu. Wstępny odczyt inflacji (01.03) będzie kluczowy dla określenia terminu cięć stóp EBC, których niezmiennie spodziewamy się wcześniej niż ze strony Fedu.

Ubiegłotygodniowe dane z USA w większości w dalszym ciągu rysują obraz silnej amerykańskiej gospodarki. Zbiorczy PMI nieznacznie spadł, pociągnięty przez wskaźnik dla usług. W przeciwieństwie do sytuacji w strefie euro, wszystkie kluczowe miary wskazują na ekspansję, a PMI dla przemysłu jest najwyższy od 17 miesięcy. Co więcej, liczba wstępnych deklaracji bezrobotnych (która powróciła do poziomu ok. 200 tys.) świadczy o utrzymującej się sile amerykańskiego rynku pracy.

W tym tygodniu zarówno rynki, jak i Fed skupią się na odczycie preferowanej przez bank miary inflacji PCE - a dokładniej na tym, czy będzie równie niepokojący, jak styczniowa inflacja CPI. Wszelkie zaskoczenia w górę mogą pozwolić dolarowi na wyłamanie się z wąskiego przedziału, w którym utrzymuje się w lutym.

Wskaźniki PMI dla aktywności biznesowej wzmocniły optymizm dotyczący perspektyw wzrostu brytyjskiej gospodarki w 2024 r. Indeks zbiorczy nieznacznie przewyższył oczekiwania. Poziom 53,3 pkt wskazuje na dość zdrową ekspansję ciągniętą przez usługi, podczas gdy przemysł zostaje w tyle.

Odczyty z Wielkiej Brytanii stanowią kontrast dla tych ze strefy euro i są naszym zdaniem głównym czynnikiem pozwalającym funtowi na tak dobre wyniki w 2024 r. W tym tygodniu nie poznamy żadnych kluczowych danych, kurs brytyjskiej waluty będzie więc zależał w większości od wieści spoza kraju.

(ISBnews)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.