(PAP) Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami, a indeksy są na najwyższych poziomach od czterech tygodni po publikacji wyników kwartalnych przez duże banki. Wśród inwestorów zapanował optymizm po doniesieniach, że UE i Wielka Brytania są blisko wypracowania umowy ws. brexitu.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował 0,89 proc., do 27.024,80 pkt.
S&P 500 wzrósł 1,00 proc. i wyniósł 2.995,69 pkt.
Nasdaq Comp (WA:CMP). poszedł w górę 1,24 proc., do 8.148,71 pkt.
W USA rozpoczął się sezon publikacji wyników kwartalnych, we wtorek swoje raporty finansowe przedstawiły m.in. największe amerykańskie banki.
Notowania JPMorgan rosły 3 proc. Zysk na akcję banku w trzecim kwartale wyniósł 2,68 USD, powyżej oczekiwań o 22 centy.
Akcje Goldman Sachs spadły 2 proc. Skorygowany zysk na akcję Goldman Sachs w trzecim kwartale wyniósł 4,79 USD, a oczekiwano 4,86 USD.
Citigroup zyskał 2,5 proc., a skorygowany zysk na akcję Citigroup wyniósł 1,97 USD wobec oczekiwanych 1,95 USD.
Akcje Wells Fargo rosły ponad 1,5 proc., chociaż skorygowany zysk na akcję banku w trzecim kwartale wyniósł 1,07 USD vs konsensus rynkowy na poziomie 1,14 USD.
Walory funduszu inwestycyjnego BlackRock rosły 3 proc. - spółka podała, że zysk na akcję w trzecim kwartale wyniósł 7,15 USD. Oczekiwano 6,97 USD.
Notowania Johnson & Johnson rosły 2 proc., gdyż skorygowany zysk na akcję w trzecim kwartale wyniósł 2,12 USD vs prognozowane 2,01 USD.
Akcje UnitedHealth, amerykańskiej spółki świadczącej usługi w zakresie opieki zdrowotnej, rosły ponad 8 proc., po informacji, że zysk na akcję wyniósł 3,88 USD wobec oczekiwanych 3,75 USD.
Notowania GM rosły 2 proc. po tym, jak CEO koncernu podał, że przystąpił do negocjacji ze związkowcami z United Auto Workers, którzy od 16 września domagają się poprawy warunków zatrudnienia. Od miesiąca strajkuje ok. 50 tys. pracowników GM.
"Uważamy, że wiele firm może podać ostrożne prognozy do końca roku, co może osłabić nastroje na rynkach" - powiedział David Holohan, szef strategii kapitałowej w Mediolanu.
Inwestorzy zastanawiają się, jakie skutki może mieć wstępne porozumienie handlowe USA-Chiny, ogłoszone przez prezydenta Donalda Trumpa. W centrum uwagi były też doniesienia związane z brexitem.
"Wszyscy śledzą doniesienia związane z brexitem, co jest zrozumiałe. Należy jednak pamiętać, że była premier T. May też wynegocjowała umowę z UE i została ona trzy razy odrzucona przez brytyjski parlament" – powiedział Cameron Crise, strateg makro w Bloomberg Editorial.
Agencja Bloomberga podała we wtorek, że Chiny będą miały kłopot, by kupować rocznie amerykańskie produkty rolne o wartości ok. 50 mld USD, jeśli nie zniosą odwetowych ceł na amerykańskie produkty, a tu by oczekiwano wzajemnych działań ze strony prezydenta Donalda Trumpa.
Sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin powiedział w poniedziałek w wywiadzie dla CNBC, że taryfy wzrosną w grudniu, jeśli nie dojdzie do porozumienia z Chinami.
„Jeśli nie będziemy mieli umowy, to cła zostaną podniesione, ale spodziewam się, że będziemy mieli porozumienie” - powiedział Mnuchin.
Jak poinformował, podczas ostatnich rozmów oba kraje poruszyły kwestie praw własności intelektualnej, usług finansowych - w tym walut - oraz „bardzo istotne kwestie strukturalne” dotyczące rolnictwa.
Mnuchin liczy, że w połowie listopada, podczas szczytu APEC, dojdzie do podpisania umowy z Chinami, chociaż "można się spodziewać wszystkiego".
Amerykańskie media podają, że w tym tygodniu przewidziano kolejne konsultacje amerykańsko-chińskie w sprawie handlu po przeprowadzonych w ub. tygodniu wstępnych dyskusjach.
Prezydent USA Donald Trump podał w piątek, że osiągnięto „pierwszą fazę” porozumienia w wojnie handlowej z Chinami
Brytyjscy i unijni negocjatorzy kończą rozmowy nt. wyjścia Wielkiej Brytanii z UE z optymizmem, że końcowa umowa zostanie wypracowana do końca dnia – podała we wtorek agencja Bloomberg, powołując się na dwa źródła w UE.
Jeśli tekst umowy zostanie wynegocjowany, będzie musiał zostać przyjęty przez unijnych przywódców, którzy zbierają się na szczycie w Brukseli w czwartek, a także musi być przegłosowany w brytyjskim parlamencie, w którym premier Boris Johnson nie ma większości.
Wcześniej Bloomberg podał, że brytyjscy negocjatorzy brexitowi przedstawili w Brukseli zmienione propozycje ws. wyjścia z UE, które mają dotyczyć kwestii zasad celnych w Irlandii Płn. Rozmowy mają potrwać do późnych godzin nocnych.
Główny negocjator UE ds. brexitu Michel Barnier poinformował we wtorek rano ministrów państw europejskich, że na niespełna dwa dni przed rozpoczęciem szczytu UE negocjacje dotyczące brexitu nadal nie przyniosły rozstrzygnięcia
Premier W. Brytanii Boris Johnson zapewnił we wtorek prezydenta Francji Emmanuela Macrona, że brytyjskie władze będą z całych sił pracować, by osiągnąć porozumienie ws. brexitu przed rozpoczynającym się w czwartek szczytem UE - podał rzecznik Downing Street.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 1,19 proc., niemiecki DAX zwyżkował o 1,15 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 1,05 proc., a brytyjski FTSE 100 stracił 0,03 proc. (PAP Biznes)