(PAP) Giełdy na Wall Street zakończyły środową sesję spadkami, a pogorszenie nastrojów nastąpiło po ogłoszeniu przez Fed decyzji o podwyżce stóp proc. i komunikatu, który zdaniem analityków był mniej gołębi niż oczekiwał rynek. Dolar się umocnił, a rentowności amerykańskich 10-latek spadły.
S&P 500 spadł o 1,54 proc. i wyniósł 2.506,95 pkt. Była to czwarta z rzędu spadkowa sesja dla indeksu, który znalazł się najniżej od 15 miesięcy.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 1,49 proc., do 23.323,52 pkt.
Nasdaq Comp (WA:CMP). poszedł w dół o 2,17 proc. do 6.636,83 pkt.
Indeks dolara do koszyka walut po ogłoszeniu przez Fed decyzji oraz komunikatu poszedł w górę o 0,5 proc. do 97,1. EUR/USD jest o 0,6 proc. niżej niż przed publikacją i wynosi 1,137.
Rentowność 10-letnich obligacji spadła po decyzji Rezerwy Federalnej o 6 pb do 2,77 proc. Jest to najniższy poziom od kwietnia.
Dobre nastroje panowały na rynkach akcji około godziny 18.00, gdy zamykały się europejskie giełdy.
Euro Stoxx 50 zakończył sesję wzrostem o 0,37 proc., niemiecki DAX zyskał 0,24 proc., FTSE 100 zwyżkował o 0,96 proc., a francuski CAC 40 poszedł w górę o 0,49 proc.
Rosną notowania surowców. Cena WTI idzie w górę o 2,1 proc., a miedzi zwyżkuje o 0,3 proc.
RYNEK OCZEKIWAŁ BARDZIEJ GOŁĘBIEJ RETORYKI FED
Daniel Katzive, strateg walutowy BNP Paribas (PA:BNPP) tłumaczy umocnienie dolara nie dość gołębią retoryką Fed.
"Uniknęliśmy super-gołębiego scenariusza" - ocenił Katzive.
Jego zdaniem dane makroekonomiczne za I kwartał będą wystarczająco dobre, by Fed dokonał kolejnej podwyżki stóp proc., a to oznacza, że dolar "będzie się nieźle trzymał".
Podobnego zdania jest Peter Jankovskis, dyrektor inwestycyjny Oakbrook Investments.
"Nie było to tak gołębie jak oczekiwano" - powiedział komentując komunikat Fed i wystąpienie Jerome'a Powella, szefa Rezerwy Federalnej.
"Dlaczego oni to kontynuują biorąc pod uwagę zmienność jaką mamy na rynkach? Dlaczego nie zrobią sobie przerwy?" - dodał.
STOPY PROC. W USA W GÓRĘ, FED SPODZIEWA SIĘ KOLEJNYCH PODWYŻEK, ALE W MNIEJSZEJ SKALI
Amerykańska Rezerwa Federalna, zgodnie z oczekiwaniami, podniosła główną stopę procentową o 25 pb do 2,25-2,50 proc. - podano w komunikacie. Mediana oczekiwań członków Fed dotyczących podwyżek stóp procentowych w 2019 r. obniżyła się do dwóch z trzech w poprzedniej projekcji.
Była to czwarta podwyżka stóp procentowych w tym roku, oraz dziewiąta w cyklu rozpoczętym w grudniu 2015 r.
Decyzja o stopach procentowych była zgodna z oczekiwaniami rynku i została podjęta jednomyślnie.
W komunikacie Fed napisano, że "pewne kolejne, stopniowe podwyżki" stóp procentowych będą "spójne z trwałym wzrostem aktywności gospodarczej, mocną sytuacją na rynku pracy oraz z inflacją w pobliżu 2-proc., symetrycznego celu FOMC w średnim terminie".
W porównaniu do poprzedniego komunikatu dodano słowo "pewne" ("some") co może odzwierciedlać obniżenie przez członków Fed oczekiwań co do kolejnych podwyżek stóp procentowych.
W grudniowej projekcji mediana prognoz członków Fed dotyczących liczby podwyżek stóp procentowych w 2019 r. spadła do dwóch z trzech przewidywanych we wrześniu.
Rynek wyceniał przed posiedzeniem jedną podwyżkę stóp proc. w 2019 r.
Jednocześnie członkowie Fed obniżyli prognozy dotyczące stóp procentowych w długim terminie, czyli tzw. neutralnej stopy procentowej. Mediana oczekiwań spadła do 2,75 proc. z 3,00 proc. we wrześniu.
Na konferencji po posiedzeniu prezes Fed Jerome Powell ocenił, że "jest duża doza niepewności w sprawie zarówno ścieżki, jak i ostatecznego celu kolejnych podwyżek".
Dodał, że teraz Fed pozwoli, by "dane do nas mówiły". Określił prognozy Fed na 2019 r. jako "mocne".
"By dokonać kolejnych ruchów będę szukał danych, które sugerują, że jest to rzeczywiście ścieżka, na której jesteśmy" - powiedział Powell.
"Trendy w inflacji pozwalają FOMC na cierpliwość" - powiedział Powell. (PAP Biznes)