(PAP) Zachodnie giełdy w poniedziałek spadają, zniżkują także kontrakty na indeksy w USA. Słabnie dolar przed środową decyzją Rezerwy Federalnej i po wypowiedziach Trumpa krytykujących Fed. Inwestorzy poznali słabszy od oczekiwań odczyt Empire Manufacturing i czekają na indeks NAHB.
Kontrakty na S&P 500 rosną o 0,5 proc., na Dow Jones Industrial zniżkują o 0,6 proc., a na Nasdaq idą w dół o 0,5 proc.
W Europie indeks {{175|EuEurotoxx 50}} spada o 0,8 proc., niemiecki DAX zniżkuje o 1 proc., francuski CAC 40 idzie w dół o 0,8 proc., a brytyjski FTSE 100 jest 0,6 proc. na minusie.
Na szerokim rynku w Europie najmocniej spada sektor IT i dóbr konsumenckich wyższego rzędu. W indeksie {{40823|Stoxx EuEuro 600}} zniżkom przewodzi Sopra Steria - francuska grupa świadcząca usługi informatyczne - oraz odzieżowe Zalando i H&M. Rosną jedynie spółki użyteczności publicznej i usług komunikacyjnych.
Słabnie amerykański dolar przed rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniem Fed - ostatnim w tym roku.
W środę Rezerwa Federalna ogłosi swoją decyzję w sprawie polityki monetarnej, a skomentuje ją szef Fed Jerome Powell. Analitycy spodziewają się w tym tygodniu czwartej w tym roku podwyżki amerykańskich stóp procentowych.
Swoją opinię na temat oczekiwanej ścieżki stóp procentowych wyraził w poniedziałek prezydent USA Donald Trump.
"To niewiarygodne, że przy bardzo silnym dolarze i praktycznie braku inflacji, kiedy świat zewnętrzny wybucha, Paryż płonie, a Chiny idą w dół, Fed w ogóle rozważa kolejną podwyżkę stóp procentowych" - napisał Trump na Twitterze.
To kolejny komentarz prezydenta USA w sprawie polityki Rezerwy Federalnej. Wcześniej Trump oceniał, że kolejna podwyżka byłaby "głupia", poinformował także, że "nie jest ani trochę zadowolony" z nominowania Jerome'a Powella na szefa Fed.
Zdaniem obserwatorów rynku takie wypowiedzi mogą szkodzić wiarygodności i niezależności Fed.
"Do dyskusji (na temat stóp proc. - PAP) włączył się niestety prezydent Trump, który zaczyna mieć opinie na temat tego co Fed powinien, a czego nie powinien. To bardzo negatywny sygnał, choćby dlatego, że dla zasady Fed musi coś robić, żeby przypadkiem nie pokazać, że jest pod wpływem Trumpa" - powiedział Karol Chrystowski, zarządzający funduszami PKO TFI podczas poniedziałkowej debaty PAP Biznes „Strategie rynkowe TFI”.
"Na razie Fed będzie podążał za danymi. To będzie kwestia I kwartału – czy te dane nie hamują bardziej niż wszyscy oczekują" - dodał.
Tymczasem opublikowany w poniedziałek grudniowy odczyt indeksu aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork (Empire Manufacturing) spadł do 10,9 pkt. z 23,3 pkt. w listopadzie - podała nowojorska Rezerwa Federalna. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie 20 pkt.
O 16.00 w USA inwestorzy poznają grudniowy indeks nastrojów wśród amerykańskich firm budowlanych, przygotowany przez National Association of Home Builders (NAHB). Rynek oczekuje, że wskaźnik utrzyma się na poziomie 60 pkt.
W strefie euro ceny konsumpcyjne wzrosły o 1,9 proc. w XI rdr - wynika z końcowych danych Eurostatu. Wstępnie spodziewano się wzrostu o 2,0 proc., po wzroście w X o 2,2 proc. rdr.
Euro zyskuje wobec dolara 0,3 proc. do 1,134. Brytyjski funt po zwyżce o 0,2 proc. jest wyceniany po 1,261 USD.
Rentowność 10-letnich UST spada o 1 pp do 2,88 proc.
Ropa WTI na NYMEX drożeje o 0,4 proc. do 51,38 USD/b. Miedź na COMEX tanieje o 1 proc. (PAP Biznes)