(PAP) Globalni inwestorzy dostali różne dane makro ze świata - słabe z USA, lepsze z Chin. Uwaga rynków koncentruje się na rozwoju sytuacji w W.Brytanii. Kontrakty na indeksy w Europie i Stanach Zjednoczonych rosną, indeksy w Azji też są na plusach - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 rosną o 0,94 proc., na FTSE 100 idą w górę o 0,61 proc., a na DAX zyskują 1,16 proc.
Kontrakty na indeksy w USA są na plusach po ok. 0,8-1,17 proc.
W Azji akcje na giełdach zwyżkują. Nikkei 225 zyskał na zakończenie handlu 0,12 proc. Rosły kursy akcji Adastria +5,5 proc., United Arrows +4,4 proc., Ryohin Keikaku +3,8 proc. i Nintendo +,2,6 proc. Mitsui Chemicals stracił 1,7 proc., a Air Water zniżkował o 2,4 proc.
KOSPI w Korei Południowej zyskał w środę 0,9 proc.
W Hongkongu wskaźnik SCI wzrósł o ponad 3 proc. w reakcji na informacje, że szefowa hongkońskich władz Carrie Lam może formalnie wycofać projekt ustawy o ekstradycji, która wywołała trwające od miesięcy protesty w Hongkongu.
Inwestorów zaniepokoiły tymczasem wtorkowe dane ISM z USA - wskaźnik aktywności w przemyśle w sierpniu spadł do 49,1 pkt., z 51,2 pkt. w lipcu - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Analitycy spodziewali się 51,2 pkt. 50 pkt. stanowi granicę pomiędzy rozwojem a spadkiem aktywności w sektorze.
Po danych ISM, które dołączyły do innych słabszych wskaźników opublikowanych wcześniej w USA, traderzy oczekują od amerykańskiej Rezerwy Federalnej jeszcze głębszych obniżek stóp procentowych w celu wsparcia słabnącej gospodarki Stanów Zjednoczonych.
"Mamy globalne spowolnienie w produkcji i w nakładach inwestycyjnych i oczekuje się dalszej słabości" - mówi John Herrmann, ekonomista Mufg Securities Americas Inc.
"Sytuacja w negocjacjach handlowych nie zmieni się od teraz aż do wyborów w USA w przyszłym roku" - dodaje.
Prezydent USA Donald Trump napisał ostatnio w tweecie, że Chiny będą miały znacznie trudniejszy czas na zawarcie umowy handlowej z USA, "jeśli naród azjatycki poczeka, aż (Trump) wygra wybory prezydenckie w 2020 r."
Tymczasem lepsze dane makro dotarły w środę z Chin - indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze usług, wyniósł w sierpniu 52,1 pkt. wobec 51,6 pkt. w lipcu - podały Caixin i Markit Economics. Analitycy spodziewali się 51,7 pkt.
Inwestorzy z uwagą śledzą doniesienia z W.Brytanii - brytyjski premier Boris Johnson zapowiedział, że złoży w środę wniosek o przedterminowe wybory po tym, jak posłowie sprzeciwiający się bezumownemu brexitowi przejęli kontrolę nad porządkiem obrad Izby Gmin w celu zablokowania takiego scenariusza wyjścia z UE.
Opozycja, do której podczas głosowania dołączyło aż 21 posłów rządzącej Partii Konserwatywnej, zebrała 328 głosów przy zaledwie 301 na rzecz rządu (większość 27 głosów).
Dzięki temu zwycięstwu w środę brytyjski parlament będzie - wbrew woli rządu - obradował nad opozycyjnym wnioskiem otwierającym drogę do zablokowania bezumownego brexitu i potencjalnego opóźnienia wyjścia z UE do 31 stycznia 2020 r. w razie braku osiągnięcia porozumienia z Brukselą do 19 października br.
Na rynku walutowym japoński jen jest wyceniany po 106,06 za 1 USD, po zniżce o 0,1 proc., a chiński juan jest po 7,1691 za dolara, w górę o 0,1 proc. Euro na poziomie niemal bez zmian kosztuje 1,0975 USD.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 1,47 proc., po zwyżce o 1 pb.
Ropa na NYMEX drożeje o 0,63 proc. do 54,29 USD/b.
Złoto traci 0,3 proc. do 1.542,92 USD za uncję. (PAP Biznes)