Investing.com - Wraz z wycofywaniem się akcji z ostatnich rekordów, analitycy Bank of America (NYSE:BAC) wezwali inwestorów do zachowania ostrożności. Powołali się przy tym na szereg wskaźników ekonomicznych, które historycznie sygnalizowały koniec rajdu.
Sebastian Raedler, szef europejskiej strategii akcyjnej w Bank of America, opowiedział się za niedźwiedzią perspektywą, przewidując, że europejskie akcje mogą spaść o około 15%.
- ⚠️ InvestingPro jest w sprzedaży! Dołącz do ponad 100 000 inwestorów, którzy bez wysiłku osiągają lepsze wyniki na rynku dzięki sztucznej inteligencji już od 35,99 zł miesięcznie! ⚠️
- Roczna subskrypcja InvestingPro w ultra-niskiej cenie 35,99 złotych miesięcznie! Skorzystaj w ramach letniej wyprzedaży już dziś!
Gdybyś miał sporządzić listę, kiedy być niedźwiedziem, powiedziałbym, że wtedy gdy rynki są na rekordowo wysokich poziomach. Kiedy premie za ryzyko są na najniższych poziomach w historii, zyski i marże są już tak wysokie, jak to tylko możliwe, i kiedy ożywienie amerykańskiego cyklu makroekonomicznego jest w ostatniej fazie - powiedział Raedler CNBC w zeszłym tygodniu.
Indeks S&P 500 osiągnął w tym roku ponad 30 nowych rekordów wszech czasów, zamykając się w zeszłym tygodniu na poziomie 5 667, po czym spadł.
Raedler powiedział również, że niedawny wzrost stopy bezrobocia, choć z bardzo niskiego poziomu, był "niepokojącym" sygnałem.
W ujęciu historycznym, ilekroć stopa bezrobocia zaczynała rosnąć, nigdy nie spadała. Zawsze był to koniec cyklu gospodarczego - wyjaśnił Raedler.
Strateg dodał, że takie warunki zazwyczaj prowadzą do wzrostu premii za ryzyko i spadku cen aktywów, szczególnie w obliczu wysokiego poziomu bezrobocia.
Raedler zwrócił również uwagę na wzrost liczby cotygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, który od początku roku wzrósł o 15%, oraz na spadek planów zatrudniania wśród małych i średnich przedsiębiorstw. Zdaniem stratega czynniki te sugerują, że na horyzoncie widać dalszą słabość rynku pracy.
Strateg Bank of America był również zaniepokojony zaufaniem konsumentów, które określił, jako "ulegające załamaniu".
Wskazał, że zaufanie konsumentów jest generalnie wiodącym wskaźnikiem konsumpcji, a obecne poziomy są "zgodne z ujemnym wzrostem konsumpcji".
⚠️ InvestingPro już w sprzedaży! Dołącz do ponad 100 000 inwestorów, którzy bez wysiłku osiągają lepsze wyniki na rynku dzięki sztucznej inteligencji za mniej niż 35,99 zł miesięcznie ⚠️