Warszawa, 03.04.2024 (ISBnews) - Rząd może dokonać nowelizacji budżetu i zwiększyć deficyt, oceniają ekonomiści banku Citi Handlowy. Według nich, deficyt może pogłębić się o ok. 30 mld zł wobec tegorocznego planu na poziomie 184 mld zł.
"Chociaż gospodarka wychodzi ze spowolnienia, niska inflacja jest poważnym hamulcem dla dochodów budżetowych. Według naszych szacunków, w oparciu o obecną trajektorię, dochody z VAT mogą być niższe od planów o około 30 mld zł (0,8% PKB). Nie spodziewamy się żadnych cięć wydatków w celu zrównoważenia słabości dochodów podatkowych. Zamiast tego uważamy, że rząd może zdecydować się na nowelizację budżetu i zwiększenie deficytu jeszcze w tym roku" - czytamy w raporcie Citi Handlowy Poland Economics 'Looming budget revision'.
Bank szacuje, że nominalny wzrost PKB, który jest głównym czynnikiem napędzającym dochody podatkowe, może być o 2,5-3% niższy niż od planowanego przez Ministerstwo Finansów w ubiegłym roku.
"W poprzednich latach wydatki budżetowe zwykle były niższe od planu o ~2%, co w 2024 r. oznaczałoby około 15 mld zł 'oszczędności'. Nie byłoby to jednak wystarczające, aby zrównoważyć niedobór wpływów z podatków, a zatem jeśli Ministerstwo Finansów chciałoby utrzymać deficyt zgodnie z planem, konieczne byłyby dodatkowe dyskrecjonalne cięcia wydatków. Sądzimy, że taki scenariusz jest mało prawdopodobny, tym bardziej, że rząd pracuje obecnie nad środkami, które oznaczają poluzowanie fiskalne, a nie zacieśnienie. To powiedziawszy, uważamy, że władze będą musiały znowelizować budżet jeszcze w tym roku, podnosząc limit deficytu o ok. 30 mld zł. To również zmniejsza szanse na wdrożenie fiskalnych po 2024 r. (np. zwiększenie kwoty wolnej od podatku)" - czytamy dalej.
Ekonomiści wskazują, że aby zrealizować tegoroczny plan, budżet musiałby odnotować 30% wzrost dochodów z VAT w 2024 r. i będzie to trudne do osiągnięcia nawet pomimo powrotu do 5% stawki VAT na żywność (co da ok. 10 mld zł w br. wpływu). Problemem będzie również brak planowanej wpłaty z zysku NBP ok. 6 mld zł
"Aby zrealizować plan, budżet musiałby odnotować 30% wzrost dochodów z VAT w 2024 roku. Naszym zdaniem, będzie to trudne do osiągnięcia nawet pomimo wzrostu VAT na żywność (~10 mld zł w tym roku) i pewnych przesunięć w rozliczeniach podatkowych (zasadniczo przesuwając 11 mld zł z 2023 r. na 2024 r.). Nasze szacunki sugerują, że VAT może przekroczyć plan o około 30 mld zł lub 0,8% PKB. Zrekompensowanie tego niedoboru innymi dochodami może być trudne, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w budżecie zabraknie również 6 mld zł z dywidendy banku centralnego" - czytamy dalej.
Zdaniem ekonomistów banku, "jeśli Ministerstwo Finansów chciałoby utrzymać deficyt zgodnie z planem, konieczne byłyby dodatkowe dyskrecjonalne cięcia wydatków".
Tegoroczna ustawa przewiduje dochody budżetu państwa w kwocie 682,38 mld zł, limitem wydatków na poziomie 866,38 mld zł i deficytem budżetowym nie większym niż 184 mld zł. Dochody z podatku od towarów i usług (VAT) zaplanowano na ten rok na 316,43 mld zł. Po lutym br. dochody budżetu państwa z podatku VAT były wyższe o 24,7% r/r (tj. ok. 10,7 mld zł) i wyniosły 54,3 mld zł.
(ISBnews)