(PAP) Kontrakty na indeksy giełdowe w zachodniej Europie mocno spadają. Fed skutecznie wystraszył rynki, podczas gdy EBC sobie odpuścił - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 zniżkują o 1,409 proc., FTSE 100 - w dół o 1,284 proc., CAC 40 - tracą 1,403 proc., a na DAX - na minusie o 1,372 proc.
W piątek Eric Rosengren, szef Fed z Bostonu, ocenił że amerykańska Rezerwa Federalna powinna kontynuować stopniowe zacieśnianie polityki monetarnej, a proces ten powinien zapewnić pełne zatrudnienie w gospodarce USA.
Rosengren stwierdził, iż gospodarka USA jest blisko lub w stanie pełnego zatrudnienia, a inflacja w Stanach powoli wraca do 2-proc. celu Fed.
Jego zdaniem, historia pokazuje, że trudno jest spowolnić gospodarkę, jeżeli Fed zbyt długo zwleka z podwyżką stóp, a stopniowe zacieśnianie polityki monetarnej musi zapewnić pełne zatrudnienie.
W czwartek zaś Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego (EBC) pozostawiła podstawowe stopy procentowe bez zmian.
Benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi 0 proc. Stopa oprocentowania depozytów wynosi minus 0,4 proc. Stopa kredytu wynosi 0,25 proc.
EBC pozostawił bez zmian parametry skupu aktywów w ramach luzowania ilościowego. Miesięczny target w przypadku tego programu wynosi nadal 80 mld euro.
Banki centralne sygnalizują więc swoją niechęć do tego, aby rozszerzyć stymulowanie gospodarek.
"Banki centralne są niechętne, aby dać dodatkowe stymulowanie dla gospodarek, a to wywołuje obawy na rynkach" - mówi Niv Dagan, dyrektor wykonawczy Peak Asset management LLC.
"Można się spodziewać dalszej presji i spadków na giełdach w najbliższym czasie. Najlepiej poczekajmy, zachowajmy ostrożność, zobaczymy" - wskazuje.
W poniedziałek ważne dla rynków będzie wystąpienie Dennisa Lockharta, prezesa Fed z Atlanty (o 14.05), Neela Kashkari, szefa Fed z Minneapolis (19.00) i Lael S Brainard, przedstawicielki Fed (19.15). Będą to ostatnie oficjalne komentarze z Fed przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Rezerwy Federalnej.