Warszawa, 11.01.2023 (ISBnews) - Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych, spadł o 1,4 pkt m/m w styczniu 2023 r., podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Na niższą wartość wskaźnika wpłynęły głównie oczekiwania inflacyjne konsumentów, które w grudniowych badaniach spadły o 6,5 punktu wobec listopada. Oczekiwania inflacyjne producentów utrzymują trend spadkowy.
"Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu 2023 obniżył się o 1,4 punktu w stosunku do notowań sprzed miesiąca. Był to szósty z rzędu spadek jego wartości. W poprzednich miesiącach na spadek wskaźnika decydujący wpływ miały czynniki zewnętrzne wynikające z niższych cen podstawowych surowców na światowych rynkach. Obecnie o niższych wartościach wskaźnika zadecydowały głównie oczekiwania inflacyjne konsumentów" - czytamy w raporcie.
22% ankietowanych spodziewa się, że ceny w najbliższej przyszłości będą rosły wolniej niż dotychczas, ponad gdy 62% ankietowanych uważa, że wzrost cen w najbliższej przyszłości będzie szybszy od dotychczasowego lub taki sam jak w ostatnich miesiącach, podał BIEC.
"Konsumenci nie spodziewają się spadku cen. Ten wariant odpowiedzi wybrało zaledwie 1% ankietowanych. W sumie blisko 85% ankietowanych spodziewa się wzrostu cen w najbliższej przyszłości, bez względu na to, jakim tempem będą one rosły. Jest to oczywiście poprawa w stosunku do sytuacji z marca ub. roku, kiedy to 90% ankietowanych przedstawicieli gospodarstw domowych spodziewało się wzrostu cen. W dalszym ciągu jednak jest to poziom wysoki i wyższy od średniej dla krajów Unii Europejskiej, gdzie wzrostu cen spodziewa się ok. 76% respondentów" - czytamy dalej.
Biuro zaznaczyło, że skłonność do podnoszenia cen przez producentów była najwyższa wiosną ub.r. i obecnie przewaga firm planujących podnoszenie cen nad firmami planującymi obniżki zmniejszyła się do 27% z 40%.
"Tendencja ta dominuje w większości badanych przez GUS branżach, za wyjątkiem tych, które charakteryzują się wysoką energochłonnością, jak np. produkcja maszyn i urządzeń, produkcja z surowców niemetalicznych, czy przemysł chemiczny" - napisano w raporcie.
(ISBnews)