(PAP) Po najmocniejszych wzrostach od niemal kwartału, giełdy w Europie otworzyły się w czwartek bez większych zmian. Inwestorzy ciągle oceniają środowe wystąpienie prezes Fed Janet Yellen, w którym wskazała ona na niepewną sytuację inflacyjną w USA.
W centrum uwagi rynków znajduje się środowe wystąpienie Yellen przed komisją Izby Reprezentantów USA. W czwartek o godz. 15.30 ekonomistka ponownie wypowie się publicznie - tym razem przed komisją Senatu.
Yellen oceniła, iż stopniowe podwyżki stóp procentowych w nadchodzących latach będą nadal konieczne, a gospodarka USA będzie rozwijać się w umiarkowanym tempie. Jej zdaniem, coraz lepsza sytuacja na rynku pracy przełoży się wreszcie na wzrost presji cenowej.
Prezes Fed powtórzyła, że redukcja sumy bilansowej Fed nastąpi jeszcze w tym roku i powinna rozpocząć się "wkrótce". Zaznaczyła, że portfel aktywów Fed powinien wrócić do normy około 2022 roku.
Uwagę rynków najmocniej przykuła jednak wyrażana przez Yellen niepewność względem wzrostu inflacji. Ekonomistka wskazała, że "istnieje (...) niepewność co do tego, kiedy i o ile inflacja zareaguje na wzrost wykorzystania zasobów". Dodała, że obserwowane ostatnio niższe odczyty inflacji "po części" wynikają ze spadków cen w pewnych kategoriach, jednak mają one charakter "tymczasowy". Wskazała przy tym, iż jest zbyt wcześnie, aby ocenić, że USA nie znajduje się na ścieżce wzrostu inflacji do 2 proc.
Obawy o inflację, wyrażane wcześniej w tym tygodniu także przez innych członków FOMC, przesunęły oczekiwania na kolejną, trzecią w tym roku podwyżkę stopy fed funds na grudzień. Rynek spodziewa się teraz, że Fed prawdopodobnie we wrześniu ogłosi datę rozpoczęcia ograniczenia rolowania papierów z bilansu, a dopiero pod koniec roku zdecyduje się na zmianę poziomu stóp proc.
"Słowa Yellen można intepretować jako sygnał na to, że Fed rozważa przerwę w podwyżkach i po dwóch pierwszych kwartałach tego roku, kiedy to podnosił stopy, w trzecim kwartale możliwe jest pozostawianie ich bez zmian. Dodatkowo ze słów szefowej Fed nie wynika też, że już we wrześniu bank centralny USA może rozpocząć proces redukowania sumy bilansowej" - ocenili w porannym komentarzu analitycy Raiffeisen Polbank.
Dane o dynamice cen konsumenta (CPI) w USA za czerwiec zostaną opublikowane w piątek.
W reakcji na wystąpienie na rynkach bazowych spadły rentowności obligacji o zarówno krótszej jak i dłuższej zapadalności. Dochodowość 10-letnich papierów USA zbliżyła się do 2,30 proc., wobec 2,39 proc. we wtorek, bund z kolei zyskiwał do 4 pb.
Na rynku walutowym reakcje były mieszane. EUR/USD spadł w okolice 1,14, jednak w czwartek z rana wzrósł w okolice 1,145.
W środę wypowiedziała się również inna przedstawiciela Fed, Esther George. Jej zdaniem, redukcja bilansu Fed powinna zacząć się w niedalekiej przyszłości. Odnosząc się do wyceny aktywów na rynkach finansowych, oceniła, że podpadają one w "samozadowolenie". To kolejna w ostatnim czasie wypowiedź członka Fed, wskazująca na większe zainteresowanie Rezerwy wycenami na rynkach.
George jest zdania, że fundamenty gospodarki USA wyglądają dobrze.
Umacnia się waluta Wielkiej Brytanii. Ian McCafferty, członek Banku Anglii (BoE) powiedział w wywiadzie dla "The Times", że skłania się ku głosowaniu za podwyżką stóp proc. w sierpniu. Dodał, że BoE nie powinien utrzymywać programu skupu aktywów na obecnym poziomie, aż do wzrostu stóp proc. w okolice 2 proc. (obecnie 0,25 proc.). Kurs GBP/USD rośnie do 1,295, w górę o 0,4 proc.
Najmocniejszy od ponad roku pozostaje dolar kanadyjski. W środę Bank Kanady po raz pierwszy od 7 lat podniósł stopy procentowe, wpisując się w narrację zacieśniania polityki monetarnej przez główne banki centralne na świecie. USD/CAD kwotowany est po 1,274, po spadku w okolice 1,27 (-1,7 proc.) w środę wieczorem.
MOCNE DANE Z CHIN
Pozytywne sygnały napłynęły z rana z gospodarki chińskiej.
Eksport Chin wzrósł w czerwcu o 17,3 proc. rdr (w juanach), po wzroście poprzednio o 15,5 proc. Oczekiwano +14,6 proc. Mocne są dane o imporcie - w VI wzrósł on rdr o 23,1 proc. (w juanach), a tu oczekiwano wzrostu o 22,3 proc., po wzroście poprzednio o 22,1 proc. rdr.
W dolarach eksport rdr wzrósł w VI o 11,3 proc., po wzroście poprzednio o 8,7 proc. i wobec oczekiwanego wzrostu o 8,9 proc. Import wzrósł o 17,2 proc., po wzroście poprzednio o 14,8 proc. i wobec szacowanego w VI wzrostu o 14,5 proc.
Poniżej indeksy z godz. 9.27
Indeks | Kraj | Wartość (pkt.) | 1D (%) | 1W (%) | 1M (%) | 1Y (%) | YTD (%) |
Euro Stoxx 50 | Strefa euro | 3517,00 | 0,05 | 1,59 | -1,15 | 20,19 | 6,88 |
DAX | Niemcy | 12618,48 | -0,06 | 1,92 | -1,15 | 27,07 | 9,91 |
FTSE 100 | W.Brytania | 7404,96 | -0,16 | 0,92 | -1,27 | 11,01 | 3,67 |
CAC 40 | Francja | 5223,69 | 0,03 | 1,38 | -0,72 | 20,49 | 7,43 |
IBEX 35 | Hiszpania | 10598,90 | 0,36 | 0,96 | -2,60 | 25,08 | 13,33 |
FTSE MIB | Włochy | 21399,46 | -0,15 | 1,50 | 1,47 | 29,47 | 11,26 |
(PAP Biznes)