(PAP) Pogorszenie koniunktury gospodarczej nie wpłynie na zapotrzebowanie na sprzęt Amiki. Producent AGD chce w 2019 roku skupić się na poprawie rentowności – poinformował PAP w wywiadzie wiceprezes spółki Wojciech Kocikowski.
"Cykl koniunktury gospodarczej jest rzeczą naturalną, dlatego też już na najbliższe kwartały wielu ekonomistów prognozuje spowolnienie gospodarcze na kluczowych rynkach w Europie. Nasze dotychczasowe doświadczenia wskazują jednak, że popyt na sprzęt Grupy Amica wykazuje się stabilnością. Jesteśmy w większości przypadków pozycjonowani na półce średniej czy nawet niższej, jeśli chodzi o ceny naszych produktów. Znaczne wahania dotykają przeważnie wyżej pozycjonowanych produktów. Dlatego też oczekujemy stabilnych przychodów" – powiedział Kocikowski.
"Zamierzamy kontynuować eliminację nierentownych indeksów w ofercie, co być może spowoduje, że sprzedaż nie będzie tak dynamicznie rosła, jak w 2018 roku, ale naszym celem jest osiągnięcie wyższej rentowności procentowej” – dodał.
W ocenie wiceprezesa wzrosty w najbliższych kwartałach wspierać będzie ekspansja produktowa, w tym nowy piekarnik z większą komorą do pieczenia oraz rozwiązaniem pozwalającym na jego otwieranie łokciem. Spółka wprowadza do oferty w Polsce szuflady grzewcze i winiarki, czyli chodziarki do przechowania wina.
"Zakładamy w bieżącym roku kontynuację trendów, które zarysowały się w 2018 roku. Cieszy nas bardzo dobra sytuacja w Polsce i w Niemczech. Mam nadzieję, że stagnację w Rosji uda nam się odwrócić. Chcemy poprawić tam komunikację marketingowa i zarządzanie marką, co powinno nam ten rynek wzmocnić" – powiedział Kocikowski.
Po trzech kwartałach 2018 roku przychody ze sprzedaży Amiki wzrosły o 10 proc. do 2,09 mld zł, a EBITDA zwiększyła się o 5 proc. do 139,4 mln zł. Marża EBITDA spadła o 0,3 punktu procentowego do 6,7 proc.
Po trzech kwartałach sprzedaż w Polsce stanowiła 26 proc. przychodów grupy, w Europie Zachodniej 42 proc, w Europie Wschodniej 17 proc., w Europie Północnej 9 proc., a Europie Południowej 7 proc.
Wiceprezes powiedział, że największym znakiem zapytania pozostaje zachowanie rynku brytyjskiego, gdzie od grudnia 2015 Amica jest właścicielem dystrybutora AGD, spółki CDA.
"Rynek w Wielkiej Brytanii jest dla nas największą niewiadomą na ten rok, bo nie można być pewnym, co się wydarzy po 31 marca, jak przebiegnie brexit, o ile data ta się nie przesunie. Jesteśmy konserwatywni w naszych przewidywaniach, dlatego też zabezpieczamy się zarówno na poziomie finansowym - hedging walutowy, jak również na poziomie operacyjnym - zapasy. Bacznie śledzimy ryzyka związane z Wlk. Brytanią, gdzie nasza spółka CDA rozwijała się w zeszłym roku bardzo dobrze" – powiedział Kocikowski.
"We Francji będziemy kontynuować politykę eliminowania nierentownych indeksów, co powinno przełożyć się na wzrost realizowanych zysków w naszej francuskiej spółce dystrybucyjnej Sideme. Kontynuacji pozytywnych trendów spodziewamy się również na południu Europy, podobnie jak w Skandynawii" – dodał.
Amica od 2017 roku jest właścicielem francuskiego dystrybutora sprzętu AGD - spółki Sideme.
Wiceprezes powiedział, że Amica notuje obecnie stabilizację cen komponentów używanych podczas produkcji sprzętu AGD. Liczy na obniżki cen towarów kupowanych w celu ich odsprzedaży.
"W przypadku cen towarów mamy dobrą pozycję negocjacyjną, gdyż sprzyja nam sytuacja na rynku surowców. Bazowo zakładamy w tym obszarze stabilizację, natomiast widzimy potencjał do obniżenia cen zakupu" – powiedział.
Kocikowski ocenił, że presja płacowa nie powinna w tym roku się nasilać.
"Liczymy się przy tym z dalszym wzrostem wynagrodzeń pracowniczych, choć największą dynamikę w tym zakresie mamy już, jak większość polskich firm, prawdopodobnie za sobą" – powiedział.
Ewa Pogodzińska (PAP Biznes)