(PAP) III i IV kwartał tego roku będą dla Boryszewa prawdopodobnie lepsze niż pierwsze dwa kwartały tego roku - ocenił na konferencji prezes spółki Piotr Szeliga.
Przychody Grupy Kapitałowej Boryszew w I półroczu 2014 roku wyniosły 2.533,9 mln zł i były wyższe o 3,8 proc. rdr. Zysk z działalności operacyjnej wyniósł 79,1 mln zł, wobec 47,6 mln zł rok temu. Wynik netto na działalności kontynuowanej wyniósł 51,0 mln zł i był wyższy o 29,7 mln zł. Po uwzględnieniu wyniku netto na działalności zaniechanej w wysokości (0,9) mln zł, wynik netto w I półroczu 2014 roku wyniósł 50,2 mln zł. Był on o 21,0 mln zł wyższy rdr.
"Dzisiejsze wyniki są oczyszczone z jednorazowych zdarzeń i są to wyłącznie wyniki operacyjne, praktycznie w każdym segmencie. Nie mamy nawet w działalności zaniechanej efektów, które były widoczne jeszcze w roku ubiegłym, czyli dzisiejsze 51 mln zł wyniku netto za I półrocze 2014 w zderzeniu z 20 mln zł w I półroczu 2013 to jest skala poprawy" - powiedział Szeliga.
"Ponad 2,5 mld zł przychodów jest to bardzo dobry prognostyk na to, żeby 5 mld zł zostało przekroczone w całym 2014 roku (...) Zanotowaliśmy prawie dwukrotny wzrost wyniku operacyjnego i to jest realizacja planów, które sobie nakreśliliśmy blisko 2 lata temu. Dzisiaj wskaźnik relacji długu do EBITDA spadł z ponad 4,5 rok temu do 3,5 za obecne półrocze. To jest już poziom powszechnie uważany za dość bezpieczny. Ten wskaźnik w kolejnych kwartałach będzie się zdecydowanie poprawiał" - dodał.
Szeliga zaznaczył, że III i IV kwartał tego roku będą dla Boryszewa prawdopodobnie jeszcze lepsze niż pierwsze dwa kwartały tego roku.
"51 mln zł zysku to jest blisko wyniku, jaki osiągnęliśmy w całym roku 2013. Przed nami kwartały III i IV. To są kwartały, które zwykle są nieco słabsze niż pierwsze półrocze ze względu na zwykle kiepskie lato, zwłaszcza sierpień w +automotivie+. Mamy również tradycyjnie słabszy grudzień" - powiedział.
"Powiem jednak, że akurat dla Boryszewa III i IV kwartał będą prawdopodobnie jeszcze lepsze niż pierwsze dwa kwartały tego roku. Widzimy, jaki mamy portfel sprzedaży. Jestem przekonany, że ten wynik będzie znacznie lepszy i wskaźniki zadłużenia również" - dodał.
Odnosząc się do poszczególnych segmentów działalności spółki Szeliga zaznaczył, że jeśli chodzi o wyniki całej grupy Boryszew, najlepiej wypada motoryzacja.
"Największy skok mamy w motoryzacji. To jest pewne zwieńczenie programu restrukturyzacyjnego, który wdrożyliśmy po nabyciu aktywów motoryzacyjnych. Na wszelkich poziomach działalności widać poprawę i to jest potwierdzenie, że jesteśmy na właściwej drodze, żeby za 2-3 lata osiągnąć rentowność operacyjną na poziomie przynajmniej 10 proc. To jest nasz cel. Spodziewamy się, że 2 mld zł przychodów w tym segmencie jest dosyć szybko w naszym zasięgu" - powiedział.