(PAP) W zachodniej Europie kontrakty na indeksy zwyżkują przed otwarciem sesji. W Japonii Nikkei 225 zyskał 0,3 proc. na zakończenie handlu - podają maklerzy.
W Europie kontrakty na DJ Euro Stoxx 50 rosną o 0,184 proc. i wynoszą 3.271,00 pkt.
FTSE 100 futures rosną o 0,229 proc., CAC 40 futures zwyżkują o 0,366 proc., a niemieckie DAX futures są na plusie o 0,157 proc.
Poniedziałkowa sesja na amerykańskich giełdach przyniosła minimalne wzrosty głównych indeksów po lepszych od oczekiwań danych na temat produkcji przemysłowej w USA w maju. W centrum uwagi rynków znajdują się również wydarzenia w Iraku i na Ukrainie.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,03 proc., do 16.781,01 pkt. S&P 500 zwyżkował o 0,08 proc. i wyniósł 1.937,78 pkt. Nasdaq Comp. wzrósł o 0,24 proc., do 4.321,11 pkt.
O 11.00 inwestorzy poznają wskaźnik ZEW w Niemczech za czerwiec.
Tymczasem na wschodzie Ukrainy w obwodach donieckim i ługańskim trwa operacja zbrojna przeciwko prorosyjskim separatystom.
W poniedziałek Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony ogłosiła, że rozpatruje możliwość wprowadzenia stanu wojennego w tych obwodach oraz zamknięcia granic z Rosją.
Na razie Rada zleciła jednostronną demarkację granic ze względu na zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Prezydent Petro Poroszenko zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu zaproponuje tymczasowe zawieszenie broni na wschodzie kraju jako element planu pokojowego. Zawieszenie broni ma dać stronom czas na porozumienie się w sprawie tego planu i ma nastąpić po zapewnieniu bezpieczeństwa granicy.
Nadal świat obserwuje też rozwój wydarzeń w Iraku.
Delegacje USA i Iranu, które uczestniczą w Wiedniu w negocjacjach nuklearnych, rozmawiały także o sytuacji w Iraku - poinformował w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego w Waszyngtonie wysokiej rangi przedstawiciel amerykańskiego Departamentu Stanu.
Waszyngton jest gotów rozmawiać zarówno z Iranem, jak i innymi państwami regionu o ofensywie bojowników z ugrupowania Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL) w Iraku. Nie planuje jednak koordynowania działalności wojskowej w tym kraju.
Sekretarz stanu USA John Kerry oświadczył wcześniej, że Waszyngton jest skłonny rozmawiać z Iranem na temat pogarszającego się bezpieczeństwa w Iraku i nie wykluczył w tym kontekście ewentualnej amerykańsko-irańskiej współpracy militarnej.
Celem tej współpracy miałoby być powstrzymanie sunnickich rebeliantów z ISIL, którzy opanowali znaczne obszary na północy Iraku.