Investing.com – Dolar drożeje we wtorkowy poranek na rynkach. „Zielony” oscyluje nieco powyżej tygodniowego minimum, ponieważ 1% podwyżka stóp procentowych, którą jakoby miała zaordynować Fed, jest coraz mniej prawdopodobna.
O godz. 05:34, indeks dolara amerykańskiego, który śledzi dolara względem koszyka innych walut wzrósł 0,11% do 107,49.
Notowania pary USD/JPY spadły 0,02% do 138,10.
Notowania pary AUD/USD zyskały 0,31%, rosnąc do 0,6833, a pary NZD/USD wzrosły 0,21% do 0,6164.
Notowania pary USD/CNY wzrosły 0,07% do 6,7479, a pary GBP/USD spadły 0,09% do 1,1944.
Dane z zeszłego tygodnia pokazały, że inflacja w USA po osiągnięciu wcześniej najwyższego poziomu od czterech dekad, nadal rosła w czerwcu, ponieważ inwestorzy stawiali na bardzo duże luzowanie. Jednak dane z minionego piątku pokazały, że oczekiwania wobec inflacji konsumenckiej spadły do najniższego poziomu od roku.
Traderzy kontraktów terminowych, którzy wcześniej skłaniali się ku podwyżce o pełny punkt procentowy, obstawiają obecnie podwyżkę o 0,75 punktu procentowego.
Duże zainteresowanie inwestorów budzi obecnie kwestia rurociągu Nord Stream 1, który ma zostać ponownie otwarty w czwartek po zakończeniu czynności konserwacyjnych.
Pomimo utrzymującej się niepewności, Europejski Bank Centralny podniesie w czwartek stopy procentowe po raz pierwszy od ponad dekady. Inwestorzy stawiają na podwyżkę o pół punktu z powodu rozgrzanej inflacji.
„Bilans ryzyka skłania się w stronę słabszego EUR, podczas, gdy ścieżka najmniejszego oporu dla dolara ma kontynuować trend zwyżkowy ze względu na słabe perspektywy globalnego wzrostu” - napisała w notatce do klientów Carol Kong, analityk Commonwealth Bank of Australia, odnosząc się do roli dolara, jako bezpiecznej przystani.
Autor: ZM