Anita Komuves
BUDAPESZT, października 30 (Reuters) - W piątek kursy walut krajów Europy Środkowej nie ulegały istotnym zmianom, a uwaga inwestorów skupiała się na wyborach prezydenckich w USA oraz posiedzeniach banków centralnych w Polsce i Czechach zaplanowanych na przyszły tydzień.
W tym miesiącu presję na waluty regionu wywierał szybki wzrost liczby zakażeń koronawirusem w Europie i wprowadzane obostrzenia.
Złoty EURPLN= stracił w październiku 1,9% wobec euro, forint EURHUF= osłabił się o 1,1%, a korona czeska EURCZK= o 0,8%.
Druga fala pandemii "może uruchomić dodatkowe wsparcie ze strony banków centralnych - głównie w postaci luzowania ilościowego (QE)", głosi raport Morgan Stanley (NYSE:MS).
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podejmie decyzję o stopach 4 listopada, a Narodowy Bank Czech 5 listopada.
Morgan Stanley oczekuje, że RPP utrzyma główną stopę procentową bez zmian na poziomie 0,1% i będzie nadal polegała na QE.
W przypadku Czech bank oczekuje dalszego luzowania polityki w formie QE oraz obniżki stóp, "jeśli nie w listopadzie, to najprawdopodobniej w grudniu".
Kilku przedstawicieli Banku Czech mówiło w ostatnich tygodniach, iż nie ma potrzeby dostosowywania polityki, gdyż wpływ wzrostu inflacji powyżej celu niweluje efekt restrykcji wprowadzonych, by walczyć z pandemią koronawirusa.
Dane wskazały, że gospodarka Czech wzrosła w trzecim kwartale o 6,2% w skali kwartału, jednak rok do roku skurczyła się o 5,8% w ujęciu realnym.
Korona czeska umacniała się o 0,18% do 27,295 za euro, a złoty był stabilny na poziomie 4,6180, podobnie jak forint na poziomie 367,50 za euro. W czwartek węgierska waluta zbliżyła się jednak do historycznego minimum na poziomie 369,54.
Bank Węgier mógłby podwyższyć oprocentowanie jednotygodniowych depozytów, gdyby forint zaczął się osłabiać w niekontrolowany sposób, głosi raport CIB Banku.
W czwartek bank utrzymał oprocentowanie depozytów na poziomie 0,75% NBHK .
Produkt Krajowy Brutto (PKB) Węgier może skurczyć się w tym roku o 6,0%-6,5%, powiedział w piątek minister finansów Mihaly Varga. w regionie zachowywały się w zróżnicowany sposób - rynek w Budapeszcie .BUX rósł o 0,6%, a w Warszawie .WIG20 tracił 1,91%. Praski indeks blue-chipów .PX spadał o 0,3% a bukareszteński .BETI o 0,37%.
(Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)