(PAP) W Europie handel w poniedziałek bez wzrostów - trwający 3 tygodnie rajd na rynkach zatrzymany. Tanieją spółki energetyczne z reakcji na spadki cen ropy naftowej - podają maklerzy.
Total SA (PA:TOTF) i BP tracą po ponad 1 procent w reakcji na spadek cen ropy w USA poniżej 46 dolarów za baryłkę.
W poniedziałek ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają kolejną sesję. Na rynku panuje sceptycyzm co do tego, że w OPEC uda się osiągnąć porozumienie o zmniejszeniu dostaw ropy, co wpłynęłoby na poprawę notowań tego surowca na globalnych rynkach paliw.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 45,93 USD, po zniżce o 13 centów, czyli 0,2 proc., ale podczas poprzedniej sesji surowiec staniał aż o 2 procent.
Inwestorzy jednak nadal koncentrują swoją uwagę na tych wszystkich pozytywach, jakie niesie ze sobą wybór Donalda Trumpa na nowego prezydenta USA.
"W tym momencie rynki nadal jednak skupiają swoją uwagę na tych wszystkich pozytywach, które niesie ze sobą wybór Donalda Trumpa na nowego prezydenta USA i na potencjalnym wpływie tego na wzrost gospodarczy" - mówi Mark Lister, ekonomista Craigs Investment Partners.
Mocne dane napływające z gospodarki USA oraz perspektywa wzrostu wydatków na rozwój infrastruktury w tym kraju podczas prezydentury Trumpa spowodowały tymczasem dalszą poprawę nastrojów na amerykańskich rynkach akcji.
Główne indeksy na Wall Street ustanowiły w piątek, podczas skróconej sesji, historyczne maksima i zanotowały trzeci tydzień na plusie.
Dow Jones Industrial na koniec dnia zyskał 0,36 proc. i wyniósł 19.152,14 pkt. S&P 500 wzrósł o 0,39 proc. i wyniósł 2.213,35 pkt. Nasdaq Comp (WA:CMP). zwyżkował o 0,34 proc. do 5.398,92 pkt.
Wszystkie trzy indeksy ustanowiły w piątek historyczne maksima. Wzrosły o ponad 1 proc. w tym tygodniu i zakończyły trzeci tydzień z rzędu nad kreską.
A tymczasem już niemal na 100 procent ocenia się szanse na grudniową podwyżkę kosztu kredytu w USA, a inwestorzy nie obawiają się, aby amerykańska gospodarka sobie z tym nie poradziła.
Po grudniowej, na ponad 60 procent "wyceniana" jest już następna podwyżka stóp w USA - w czerwcu 2017.
Wracając jednak do poniedziałku - o godz. 15 będzie miało miejsce publiczne wystąpienie prezesa Europejskiego Banku Centralnego, Mario Draghiego, a wcześniej - o godz. 10 - przemawiać będzie członek zarządu EBC, Peter Praet.
Poniżej indeksy w Europie - godz. 09.15.
Indeks | Kraj | Wartość (pkt.) | 1D (%) | 1W (%) | 1M (%) |
Euro Stoxx 50 | Strefa euro | 3024,16 | -0,79 | -0,29 | -1,79 |
DAX | Niemcy | 10611,66 | -0,82 | -0,69 | -0,79 |
FTSE 100 | W.Brytania | 6799,95 | -0,60 | 0,32 | -2,81 |
CAC 40 | Francja | 4518,67 | -0,69 | -0,24 | -0,66 |
IBEX 35 | Hiszpania | 8629,00 | -0,52 | 0,17 | -6,22 |
FTSE MIB | Włochy | 16282,72 | -1,41 | -0,09 | -6,01 |