(PAP) Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział po zakończeniu wygranych przez jego partię niedzielnych wyborów parlamentarnych, że liczy, iż konsultacje w sprawie utworzenia koalicji parlamentarnej rozpoczną się już w poniedziałek i zakończą w ciągu 10 dni.
Zapowiedział też, że zgłosi kandydata na premiera, którego zaproponuje koalicja. Podkreślił, że podstawą koalicji będzie jego Blok Petra Poroszenki, a Front Ludowy dotychczasowego premiera Arsenija Jaceniuka będzie głównym partnerem przy formowaniu większości parlamentarnej.
Prezydent wyraził nadzieję, że "dziesięć dni, które prawo przewiduje dla ogłoszenia oficjalnych wyników wyborów, to więcej niż dosyć", żeby zakończyć wszystkie rozmowy i w sprawie premiera, i przewodniczącego parlamentu, w sprawie formowania nowego rządu oraz kierowniczych organów Rady Najwyższej.
Poroszenko wyraził też opinię, że w nowym rządzie liczba ministerstw będzie mniejsza.
Według Narodowego Exit-poll prezydencki Blok Petra Poroszenki odniósł zwycięstwo w wyborach, zdobywając 23 proc. głosów. Tuż za nim uplasował się Front Ludowy Arsenija Jaceniuka (21,3 proc.). W sumie proeuropejskie siły zdominowały wybory.
FREKWENCJA 52,9 PROC.
Frekwencja w niedzielnych przedterminowych wyborach parlamentarnych na Ukrainie w 115 ze 198 okręgach wyborczych wyniosła 52,9 proc. – poinformowała Centralna Komisja Wyborcza (CKW) w Kijowie po zamknięciu lokali wyborczych.
Najwięcej osób zagłosowało dotychczas w obwodach: lwowskim, tarnopolskim i iwano-frankowskim - 69,58 proc., 68,28 proc. i 65,12 proc.
Najniższa okazała się frekwencja w obwodzie ługańskim (27,08 proc.), donieckim (31,23 proc.) i odeskim (39,75 proc.).
W Kijowie według wstępnych danych zagłosowało 56,44 proc. uprawnionych.
Wiceprzewodnicząca CKW Żanna Ustenko-Czorna mówiła w niedzielę późnym popołudniem, że mimo trudności z organizacją wyborów w niektórych regionach proces głosowania odbywał się generalnie bez naruszeń.
„Mamy podstawy, by uznać, że wybory się odbyły” – podkreśliła.
Ustenko-Czorna oceniła też, że obecne wybory należą do najlepiej zorganizowanych w historii niepodległej Ukrainy.
„Mimo pewnych przykrych faktów, z którymi mamy do czynienia w niektórych regionach, żadna siła polityczna w kraju czy za granicą nie może podważać wyników tych wyborów” – podkreśliła wiceprzewodnicząca ukraińskiej CKW.