(PAP) Okres niskiego wzrostu gospodarczego w Europie będzie długi, ponieważ długi będzie proces oddłużania się gospodarstw domowych – ocenia Andrzej Sławiński, dyrektor Instytutu Ekonomicznego NBP.
„Gospodarka amerykańska zdaje się wchodzić w okres ożywienia, ponieważ w przeciwieństwie do tego, co było w Japonii, w przeciwieństwie do tego, co jest w Europie, zadłużenie sektora gospodarstw domowych nie jest tak duże” - powiedział Sławiński w środę podczas debaty w ramach V Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie.
„W związku z tym Stany być może mają szansę, żeby ich ożywienie było trwałe. W Europie możemy oczekiwać ożywienia, ale ono będzie prawdopodobnie bardzo słabe i taki okres niskiego wzrostu będzie długi. Dlatego, że proces oddłużania się gospodarstw domowych w Europie będzie długi” - dodał.
Sławiński wskazał, że program Quantitative Easing nie jest „receptą na wszystko”.
„QE może umożliwić zmniejszenie restrykcyjności polityki fiskalnej. Tylko. Więcej nic” - powiedział.
„Jeśli okres oddłużania się gospodarstw domowych w Europie będzie długi, to będzie raczej taki stagnacyjny wzrost, jak był w Japonii” – dodał.
Sławiński zaznaczył, że w przypadku inwestycji sektora przedsiębiorstw tym, co zmniejsza niepewność przedsiębiorstw odnośnie przyszłości, jest wiara i optymizm odnośnie ożywienia.
„Optymizm na razie jest dobrem deficytowym” – powiedział.