(PAP) Nowa propozycja układowa GetBacku oparta jest na założeniu uzyskania potencjalnych przychodów z procesów cywilnych, jakie spółka zamierza prowadzić, by odzyskać część środków, a także z uwzględnienia redukcji zadłużenia przez część wierzycieli zabezpieczonych oraz z lepszych szacunków dotyczących możliwości windykacyjnych spółki - podał GetBack.
GetBack w przedstawionej w poniedziałek zaktualizowanej propozycji układowej zakłada spłacenie obligatariuszy w 38 proc., a nie w 31 proc., jak planował w propozycjach przedstawionych w sierpniu.
"Poprawa propozycji w stosunku do układu przedstawionego w sierpniu wynika z potencjalnych przychodów z procesów cywilnych jakie zamierzamy prowadzić w celu odzyskania części środków, uwzględnienia redukcji zadłużenia przez część wierzycieli zabezpieczonych, od których do dziś uzyskaliśmy deklarację redukcji, a także z lepszych szacunków dotyczących możliwości windykacyjnych spółki" - napisał w liście do obligatariuszy Przemysław Dąbrowski, prezes spółki.
"Nasza propozycja zakłada dojście do 40 mln zł odzysków na jesieni 2019. To prawie dwa razy więcej niż dziś. Poziom taki chcemy osiągnąć bez istotnego, trwałego wzrostu wydatków" - dodał.
We wtorek we wrocławskim Sądzie Okręgowym odbędzie się zgromadzenie wierzycieli GetBacku.
Według wcześniejszych informacji zarząd chce przełożenia głosowania nad układem na połowę grudnia, a propozycję tę poparła Rada Wierzycieli. GetBack otrzymał trzy oferty zakupu aktywów spółki i do grudnia spółka chce przekonać kolejnych wierzycieli zabezpieczonych do wejścia w ramy układu, jak również wynegocjować ostateczną umowę sprzedaży aktywów.
Obligatariusze zdecydować mają o wyborze jednej z trzech propozycji układowych. Kurator obligatariuszy GetBacku zakładał spłatę należności głównej dla tej grupy wierzycieli w 50,5-proc. Podobny poziom proponowała Rada Wierzycieli. Kurator obligatariuszy GetBacku informował wcześniej, że w głosowaniu nad układem odda swój głos na propozycje rady wierzycieli. (PAP Biznes)