(PAP) Ministerstwo energii zakłada, że elektrownie jądrowe w Polsce miałyby powstać w dwóch lokalizacjach: na północy kraju i w Polsce centralnej - poinformował Józef Sobolewski, dyrektor departamentu energii jądrowej w ME. Koszt inwestycji w energetykę jądrową o mocy 6-9 GW to 100 -135 mld zł.
Projekt polityki energetycznej Polski do 2040 r. zakłada, że ok. 2033 r. zostanie uruchomiony pierwszy blok pierwszej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,5 GW. W sumie ma ich być sześć, oddawanych co dwa lata, o łącznej mocy 6-9 GW.
"Jest już zdeterminowana lokalizacja na terenie północy Polski. Druga lokalizacja będzie w Polsce centralnej. Będzie ona naturalną konsekwencją tego, co się dzieje w energetyce wytwórczej, czyli ograniczenia zasobów węgla brunatnego. Polska centralna byłaby idealnym miejscem ze względu na istniejącą infrastrukturę, także przesyłową" - powiedział Sobolewski na konferencji „Przyszłość energii jądrowej – raport MIT”, dodając, że obie elektrownie powstawałyby w miarę równolegle.
Z grudniowej wypowiedzi ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego wynikało, że resort rozważa zlokalizowanie elektrowni jądrowej w Bełchatowie.
Dyrektor Józef Sobolewski poinformował we wtorek, że w ramach programu energetyki jądrowej prowadzone są badania w dwóch lokalizacjach na północy kraju pod pierwszy blok: Lubiatowo-Kopalino i Żarnowiec. Badania lokalizacyjne trwają, a środowiskowe zostały zakończone i przygotowywany jest z nich raport.
Dyrektor poinformował, że nowelizacja programu energetyki jądrowej jest praktycznie gotowa i ma nadzieję, że zostanie opublikowana "stosunkowo niedługo".
"Przeprowadziliśmy prace analityczne nad różnymi modelami finansowania i różnymi modelami współpracy, na poziomie biznesowym i międzyrządowym" - powiedział.
Sobolewski, mówiąc o nakładach na inwestycje jądrowe, powołał się na raport OECD, z którego wynika, że wynoszą one od 1,5 mln euro/MW do ok. 4,7 mln euro/MW (bez kosztów pieniądza).
„Wiarygodne dane, ile kosztować będzie nas elektrownia jądrowa otrzymamy dopiero, gdy porozumiemy się z generalnym wykonawcą, po otrzymaniu ofert. Rozbieżność cenowa jest bardzo duża” - powiedział Sobolewski.
"Nie warto dyskutować, ile to będzie kosztować, bo tak naprawdę będzie nas na to stać. Wiarygodne dane poznamy jednak, gdy na stole będzie leżała oferta” - dodał.
Analizy ME wykazały, że odpowiednio skonstruowany system finansowy pozwala na otrzymanie kosztów wytwarzania energii elektrycznej na poziomie niższym niż w innych źródłach wytwórczych (nowych węglowych, gazowo-parowych, OZE).
W zależności od modelu finansowania koszt wytwarzania energii z elektrowni jądrowej waha się od 150 zł/MWh w modelu z niskim oprocentowaniem kapitału inwestycyjnego (z silnym udziałem gwarancji państwa) do 450 zł/MWh w przypadku modelu z komercyjnym oprocentowaniem kapitału, bez udziału państwa.
Według departamentu, koszt inwestycji w atom, przewidzianych w projekcie polityki energetycznej to 100-135 mld zł.
"Według naszych wyliczeń koszt inwestycji w energetykę jądrową o mocy 6-9 GW to 100-135 mld zł, rozłożonych w ciągu 20-25 lat” - powiedział dyrektor.
Sobolewski zapowiedział połączenie wszystkich podległych ME jądrowych instytutów badawczych w Narodowe Laboratorium Energii Jądrowej. Poinformował, że projekt ustawy powinien zostać przedstawiony do konsultacji do końca I kwartału.
Dyrektor zapowiedział też nowelizację specustawy jądrowej, która miałaby przyspieszyć procedury administracyjne związane z budową elektrowni jądrowej i ograniczyć w ten sposób koszty inwestycji. W lutym, po finalizacji prac legislacyjnych w ME, planowane jest przekazanie projektu ustawy do uzgodnień międzyresortowych. (PAP Biznes)