(PAP) Oczekiwania ministrów finansów państw strefy euro przed poniedziałkowym spotkaniem eurogrupy w sprawie Grecji są bardzo niewielkie - wynika z ich wypowiedzi. Wskazują oni na zamieszanie związane z wersjami propozycji rozesłanych przez Grecję jej wierzycielom.
Spotkanie eurogrupy odbędzie się w Brukseli przed wieczornym nadzwyczajnym szczytem przywódców strefy euro w sprawie wygasającego 30 czerwca pakietu pomocowego dla Grecji.
Przewodniczący eurogrupy Jeroen Dijsselbloem wskazał, że to instytucje, czyli Komisja Europejska (KE), Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) i Europejski Bank Centralny (EBC), mają ocenić greckie propozycje.
"Mam nadzieję, że powiedzą nam dziś o pierwszych wrażeniach" - powiedział dodając, że w poniedziałek "niemożliwa jest ostateczna ocena" greckich propozycji, gdyż te pojawiły się bardzo późno.
"Zobaczymy, czy to będzie baza do ostatecznych rozmów" - dodał.
Mały optymizm przed spotkaniem wyraził szef fińskiego resortu finansów Alexander Stubb.
"Moje oczekiwania na dziś są bardzo niskie" - powiedział dziennikarzom wchodząc na spotkanie.
Także irlandzki minister finansów Michael Noonan ma "bardzo niskie oczekiwania".
"Rolą eurogrupy jest przygotowanie szczytu. (Tymczasem - PAP) było zamieszanie z różnymi wersjami greckich propozycji" - powiedział Noonan przed spotkaniem.
"To dużo mówi o sytuacji w Atenach" - zauważył.
"Spodziewamy się, że będziemy mieli kolejne spotkanie (eurogrupy - PAP) w czwartek" - dodał.
W nocy z niedzieli na poniedziałek Martin Selmayr, szef gabinetu przewodniczącego KE Jean-Claude'a Junckera, potwierdził, że wierzyciele Grecji otrzymali nowe propozycje Aten. Jednak rano brytyjska prasa, powołując się na greckich urzędników, donosiła, że strona grecka omyłkowo wysłała w nocy niewłaściwy dokument. "Było niejasne, co jest grecką propozycją" - powiedział przed rozpoczęciem poniedziałkowego spotkania minister finansów Belgii Johan Van Overtveldt.
Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble przed spotkaniem powiedział, że ministrowie finansów "nie otrzymali żadnej konkretnej propozycji" ze strony Greków.
Z doniesień agencyjnych wynika, ze Grecja w dokumencie dostarczonym instytucjom reprezentującym wierzycieli zaproponowała stopniowe podniesienie wieku emerytalnego do 67. roku życia oraz ograniczanie wyjątków w systemie emerytalnym. Ateny chcą, by energia i podstawowe produkty żywnościowe były objęte obniżoną stawką VAT 13 proc., a leki i książki - 6 proc., wobec podstawowej stawki VAT na poziomie 23 proc.
Rzecznik KE Margaritis Schinas na poniedziałkowej konferencji mówił, że dokumenty, które otrzymała Komisja od greckiego premiera są dobrą podstawą do osiągnięcia postępu podczas rozpoczynającego się wieczorem szczytu.
"To wszystko, co mogę powiedzieć na tym etapie. Oczywiście, będziemy obserwować rozwój wydarzeń, będzie jeszcze kilka spotkań" - zastrzegł Schinas.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka i Filip Dutkowski