(PAP) Grupa Azoty, której udział w kilku spółkach zależnych, w tym w notowanych na GPW Zakładach Azotowych w Puławach, jest bliski 100 proc., nie rozważa zwiększania w nich udziałów - poinformował prezes Grupy Azoty Wojciech Wardacki.
"Pojawiają się w mediach różne spekulacje, jakoby mamy plany zwiększania naszego udziału w spółkach zależnych do 100 proc. Oczywiście teoretycznie jest to możliwe, ale nie mamy obecnie takich zamiarów i żadne prace w tym kierunku nie są prowadzone" - powiedział Wardacki podczas środowej konferencji prasowej.
Obecnie Grupa Azoty ma m.in. 95,98 proc. akcji Zakładów Azotowych Puławy, 99,33 proc. akcji Siarkopolu i 94 proc. w Zakładach Azotowych w Kędzierzynie.
Grupa Azoty ma też 66 proc. akcji w Zakładach Chemicznych Police, które są drugą po Puławach spółką z grupy notowaną na warszawskiej giełdzie. (PAP Biznes)