(PAP) Premier Grecji Aleksis Cipras zaapelował w piątek do posłów rządzącej Syrizy, aby poparli rządowe propozycje w sprawie pakietu pomocowego przedstawione wierzycielom - poinformował przedstawiciel rządu.
"Stoimy przed kluczowymi decyzjami" - powiedział przedstawiciel greckiego rządu, przytaczając słowa Ciprasa. "Dostaliśmy mandat, żeby wypracować lepsze porozumienie niż ultimatum, które dała nam eurogrupa, ale na pewno nie mandat do wyprowadzenia Grecji ze strefy euro. Wszyscy jesteśmy w tym razem" - dodał.
Wcześniej w piątek rzecznik rządzącej Syrizy (Koalicja Radykalnej Lewicy), Nikos Filis, powiedział dziennikarzom, że grecki parlament na pewno udzieli rządowi mandatu do negocjowania z międzynarodowymi wierzycielami porozumienia przewidującego pomoc finansową w zamian za reformy.
Spytany o to, czy dojdzie do porozumienia, Filis odparł: "Z pewnością. Dzisiaj debatujemy w parlamencie".
Według agencji Ana, debata w parlamencie ma rozpocząć się w piątek o godzinie 14 czasu lokalnego (godz. 13 w Polsce). Głosowanie w sprawie rządowych propozycji przewidziano na wieczór.
Jak zauważa portal BBC News, podczas głosowania premier może mieć kłopoty z lewym skrzydłem Syrizy. Jednak koalicja rządząca ma 162 miejsca w liczącym 300 miejsc parlamencie i może liczyć na poparcie ze strony wielu deputowanych opozycji.
Minister spraw wewnętrznych Grecji Nikos Wucis wyraził w piątek optymizm co do wypracowania "dobrego porozumienia" z wierzycielami. "Jesteśmy optymistami, że dojdzie do bardzo dobrej umowy. Będziemy to omawiać i jestem optymistą, że wszystko dobrze pójdzie" - powiedział dziennikarzom przed spotkaniem deputowanych Syrizy z premierem w parlamencie.
W czwartek wieczorem rząd Grecji zwrócił się do swych wierzycieli (UE, EBC i MFW) o nowy pakiet pomocowy w wysokości 53,5 mld euro na trzy lata. W zamian Ateny zaproponowały m.in. podwyżkę VAT-u, reformę emerytur i administracji publicznej. Reuters pisze o planie jako o próbie ostatniej szansy na rzecz zażegnania katastrofy finansowej Grecji.
W liczącym 13 stron dokumencie, który nazwano "Priorytetowe działania i zobowiązania" Grecja zgodziła się na wprowadzenie prawie wszystkich środków, których domagali się jej wierzyciele 26 czerwca. Wówczas Ateny odrzuciły te żądania i ogłosiły, że zorganizują referendum, które odbyło się w zeszłą niedzielę. W referendum Grecy odrzucili żądania pożyczkodawców.
W sobotę propozycjom Aten przyjrzą się ministrowie finansów państw strefy euro, a na niedzielę planowany jest szczyt eurogrupy i szczyt UE, który może albo dać zielone światło do rozpoczęcia rozmów o wsparciu dla Aten albo - w razie braku porozumienia - przedyskutować konsekwencje ewentualnej niewypłacalności Grecji.