(PAP) Skutki podwyższenia kwoty wolnej od podatku to 7 mld zł dla budżetu państwa i ok. 7 mld zł dla samorządów - szacuje Henryk Kowalczyk, poseł PiS. Poseł nie wyklucza, że "w planie B" kwota wolna zostałaby podwyższona od 2017 r. Jego zdaniem możliwa jest korekta reguły wydatkowej.
"Skutki podwyższenia kwoty wolnej od podatku są skalkulowane na poziomie 7 mld dla budżetu państwa i około 7 mld dla samorządów" - napisał Kowalczyk w odpowiedzi na pytanie zadane podczas chatu zorganizowanego przez "Rzeczpospolitą".
"Środki będą pochodzić z uszczelnienia systemu podatkowego. Uważamy, że da się uzyskać ponad 50 mld, jeśli porównamy wydajność podatkową obecną do wydajności z roku 2007" - dodał.
Jak poinformował Kowalczyk, PiS chce uchwalić nowe ustawy podatkowe w ciągu pierwszych 100 dni rządu.
W środę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych ustalające kwotę wolną od podatku w wysokości 3089 zł są niezgodne z konstytucją i tracą moc 30 listopada 2016 r. PiS postuluje podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł.
"W planie B możliwe jest zastosowanie większej kwoty wolnej od podatku dopiero od 2017 r." - zastrzegł Kowalczyk.
"Natomiast program 500+ chcemy, żeby wszedł w roku 2016. (...) Ja przewiduję, że może to być ok. 1 marca 2016" - dodał.
Pytany o to, co będzie głównym przedmiotem autopoprawki do projektu budżetu na 2016 r., poseł PiS odpisał: "Zapewne wydatki z tytułu ustawy 500+ oraz dochody podatkowe VAT, akcyza, CIT".
Kowalczyk ocenił, że w kwestii uszczelnienia sytemu VAT "docelowe rozwiązania powinny być wprowadzone do końca 2016 roku".
MOŻLIWA KOREKTA REGUŁY WYDATKOWEJ, PRZY ZACHOWANIU JEJ FILOZOFII
Kowalczyk ocenił, że należy zachować filozofię reguły wydatkowej, ale możliwa jest jej korekta polegająca na zwiększeniu kwoty wydatków o przyrost dochodów, bez naruszania poziomu deficytu.
"Filozofia reguły powinna być zachowana" - napisał poseł PiS.
"Ale w związku z tym, że odnosi się ona do kwoty wydatków z ostatnich lat nie uwzględniając dochodów, więc jej korekta może polegać na zwiększeniu kwoty wydatków o kwotę zwiększonych dochodów bez naruszania poziomu deficytu" - dodał.
JEST PRZESTRZEŃ DO OBNIŻEK STÓP NBP O 25-50 PB
Poseł PiS podtrzymał opinię, że jest przestrzeń do obniżki stóp NBP.
"Uważam, że jest pole do obniżki stóp procentowych o 25 lub 50 punktów bazowych" - napisał Kowalczyk.
OBNIŻENIE KOSZTÓW PRACY MOŻLIWE, ALE DOPIERO PO USTABILIZOWANIU DEFICYTU
Pytany o obniżenie kosztów pracy i składek na ZUS, Kowalczyk odpisał, że ma nadzieję, że one zostaną obniżone "ale dopiero po ustabilizowaniu deficytu i zagwarantowaniu dochodów do budżetu".
"Takie obniżenie jest potrzebne, co pokazały lata 2006-2007. Gdy obniżono składkę rentową, nastąpił znaczny wzrost gospodarczy ponad 7 proc. PKB" - dodał.
KOWALCZYK ZWOLENNIKIEM PODATKU OD AKTYWÓW
Kowalczyk wolałby, żeby podatek bankowy przybrał formę podatku od aktywów.
"Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło dwie wersje podatku bankowego. Ja osobiście jestem zwolennikiem podatku od aktywów" - napisał poseł PiS.
PiS JEST ZA UTRZYMANIEM KRUS
PiS jest za utrzymaniem systemu KRUS.
"Prawo i Sprawiedliwość jest za utrzymaniem KRUSu, gdyż w innych krajach takie specjalne systemy ubezpieczeń rolnych istnieją. Jest to jeden z elementów konkurencji" - napisał Kowalczyk.
"Polscy rolnicy tu mają mniejsze dopłaty obszarowe o ok. 100 euro na hektar w stosunku do rolników niemieckich. Więc likwidacja KRUSu i wprowadzenia pełnych składek, jak w ZUSie doprowadziłaby do bankructwa wielu rolników" - dodał.
JEŚLI BANKI I KREDYTOBIORCY WYPRACUJĄ ROZWIĄZANIE PROBLEMU PRZEWALUTOWANIA, POLITYCY NIE POWINNI SIĘ WTRĄCAĆ
Kowalczyk ma nadzieję, że zespół pracujący w Kancelarii Prezydenta RP, który składa się z przedstawicieli banków oraz kredytobiorców, wypracuje rozwiązania kompromisowe i procedurę odejścia od kredytów walutowych.
"Jeśli propozycje będą uzgodnione między zainteresowanymi stronami, politycy nie powinni się wtrącać" - napisał poseł PiS.