Investing.com - 5 najważniejszych wiadomości, z rynków finansowych, o których powinien wiedzieć każdy inwestor dziś – poniedziałek, 3 września:
- Amerykańskie rynki obchodzą Święto Pracy
Wolumen handlowy najprawdopodobniej będzie dziś niewielki, podczas gdy amerykańskie rynki finansowe pozostaną w poniedziałek zamknięte ze względu na obchody Święta Pracy.
W związku ze świętem federalnym, które zostało uchwalone w 1894 roku przez prezydenta Grovera Clevelanda, dziś na indeksach Dow Jones Industrial Average, S&P 500, and the Nasdaq Composite nie odbędzie się handel.
Rynki fixed-income również będą zamknięte, co oznacza brak obrotu obligacjami 10-letnimi.
Na rynku towarowym, kontrakty terminowe na ropę, w tym kontrakty terminowe na ropę West Texas Intermediate, zostaną "wstrzymane", co oznacza, że nie będzie ceny rozliczeniowej kontraktów.
Podobnie będzie w przypadku rozliczeń na giełdzie Comex, gdzie odbywa się handel złotem i pozostałymi metalami.
Pozostałe rynki światowe będą działały w normalnym trybie.
Rynki walutowe również funkcjonują jak zwykle, choć wolumeny będą niższe niż normalnie.
- Globalne rynki na minusach
Światowe rynki odnotowywały obniżenia, pod presją obaw wokół niestabilnych walut rynków wschodzących i dalszej eskalacji wojny handlowej na linii USA-Chiny.
Akcje azjatyckie spadły trzecią sesję z rzędu.
Indeks Shanghai Composite, który w ubiegłym miesiącu zanurkował o 5,3% w związku z obawami związanymi z wojną handlową, dziś spadł o kolejne 0,2% do poziomu 2,720, ponownie zbliżając się do poziomu 2,5-letniego minimum na 2,653, sprzed 2 tygodni.
W Europie główne giełdy regionu nieznacznie w dół, gdzie większość sektorów znajduje się na ujemnym terytorium.
Londyński FTSE 100 opiera się trendowi spadkowemu, gdzie obniżenie kursu funta oraz ostatnie niepewności Brexitowe, zapewniają wsparcie brytyjskiemu indeksowi.
- Obawy dotyczące rynków wschodzących w centrum uwagi
Inwestorzy pozostali w ostrożnych nastrojach wobec walut rynków wschodzących, po gwałtownych wyprzedażach tureckiej liry i argentyńskiego peso, odnotowanych w zeszłym miesiącu, w obliczu niepokoi związanych z zarządzaniem krajową gospodarką, dużymi deficytami na rachunku bieżącym i inflacją.
Lira turecka spadła o ponad 2% w godzinach porannych do 6,7328 za dolara, zanim odrobiła część start po tym, jak minister finansów - Berat Albayrak, powiedział, że nie istnieje ryzyko ani dla krajowych banków, ani dla jego zadłużenia zewnętrznego.
Rand południowoafrykański obniżył się do 14,7982 za dolara, poziomu niewiedzianego od ponad dwóch lat.
Zawirowania obejmują też kolejne wschodzące gospodarki.
Rupia indonezyjska zanurkowała do poziomu 14,849,30 za dolara, najniżej od czasu kryzysu gospodarczego w tym kraju sprzed dwóch dekad.
Waluty rynków wschodzących znalazły się pod presją obaw, że wyższe stopy procentowe w USA będą oddziaływać na kraje, które w ostatnich latach pożyczyły znaczne sumy w dolarach.
- Utrzymujące się napięcia handlowe
Nagłówki związane z handlem nadal będą napędzać nastroje rynkowe w nadchodzącym tygodniu, podczas gdy inwestorzy wyczekują dalszego rozwoju wydarzeń w trwającym sporze handlowym pomiędzy USA i jego głównymi partnerami handlowymi.
Po przekroczeniu w piątek narzuconego przez Stany Zjednoczone ostatecznego terminu, na to, aby Kanada dołączyła do umowy handlowej, która została zawarta pomiędzy USA i Meksykiem, kolejne rozmowy na linii Ottawa – Waszyngton mają być kontynuowane w tym tygodniu.
Prezydent USA - Donald Trump napisał w sobotę, że nie ma konieczności utrzymywania Kanady w porozumieniu NAFTA, ostrzegając jednocześnie Kongres, aby nie wtrącał się w negocjacje handlowe, albo on całkowicie odstąpi od trójstronnej umowy handlowej.
Inwestorzy będą również śledzić toczący się spór handlowy między USA i Chinami, aby sprawdzić, czy pojawią się kolejne informacje po tym, jak prezydent Trump wyraził gotowość do nałożenia taryf celnych na dodatkowe towary chińskie o wartości 200 mld USD, jeszcze w tym tygodniu.
- Brexitowe zawirowania
Niecałe dwa miesiące przed tym, jak Wielka Brytania i Unia Europejska chciałyby podpisać umowę, która zakończy 40-letni okres trwania unii, premier Wielkiej Brytanii - Theresa May, zmaga się z przekonaniem do tego co nazywa "przyjaznym dla biznesu Brexitem".
Michel Barnier, główny negocjator Unii Europejskiej ds. Brexitu, skrytykował propozycje premier Theresy May, w wywiadzie dla niemieckiej gazety, opublikowanym w weekend.
Barnier powiedział podobno, że proponowany przez May plan może oznaczać ”koniec jednolitego rynku i europejskiego projektu”.
May spotkała się także z krytyką wewnątrz kraju, gdzie były sekretarz zagraniczny - Boris Johnson, stwierdził, że strategia Brexitowa May oznacza katastrofę dla Wielkiej Brytanii.
Johnson, którego niektórzy członkowie rządzącej Partii Konserwatywnej wskazują jako potencjalnego następcę May, zrezygnował w lipcu ze stanowiska, w proteście przeciwko tak zwanemu planowi Chequers, przedstawionego przez premier.
Dodatkowo, Times donosi, że 20 decydentów politycznych partii May, wspiera aktualnie kampanię "StandUp4Brexit", która nawołuje do przeciwstawiania się planowi Chequers.
Parlament powraca do pracy po wakacyjnej przerwie już we wtorek.