(PAP) Odczyty danych o wzroście PKB z I i II kwartału 2014 r. wskazywać mogą na ożywienie gospodarcze w Polsce, jednak charakter tego ożywienia należy określić jako słabnący - wynika z XIII raportu ISR. Jeszcze w tym roku prognozowana jest poprawa sytuacji, jednak w drugim półroczu 2015 r. nastąpi wyhamowanie aktywności.
Projekt systemowy "Instrument Szybkiego Reagowania" (ISR) jest realizowany przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości w partnerstwie z Małopolską Szkołą Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Celem projektu jest wsparcie przedsiębiorstw i pracowników, nakierowane na złagodzenie negatywnych skutków istotnego pogorszenia się sytuacji gospodarczej. Pracami zespołu badawczego kieruje Jerzy Hausner.
Autorzy raportu wskazują, że w ostatnich dwóch kwartałach gospodarka Polski znajdowała się wciąż w niepewnym otoczeniu zewnętrznym, które charakteryzowało się m.in. brakiem wyraźnych oznak poprawy sytuacji gospodarczej.
"Napięta sytuacja w Europie Wschodniej pozostawia też wiele niepewności co do rozwoju gospodarczego w naszym kraju. Uniemożliwia to precyzyjne określenie poziomu wymiany handlowej z innymi krajami, szczególne Rosją i Ukrainą, oraz może być źródłem innych zaburzeń, istotnie utrudniających prognozowanie ekonomiczne" - napisano w raporcie ISR.
"Obserwuje się obecnie sygnały ożywienia w strefie euro. Na tym tle odczyty danych o wzroście z I i II kwartału 2014 r. dla polskiej gospodarki są relatywnie dobre względem innych gospodarek europejskich i zostały przewidziane w poprzednich edycjach raportu. Wskazywać mogą one na ożywienie gospodarcze, jednak charakter tego ożywienia należy określić jako słabnący. Dodatkowo, podobnie jak w poprzednich wersjach raportu, należy podkreślić, że nie ma silnych i przekonujących argumentów za występowaniem recesji w horyzoncie sześciu kwartałów" - dodano.
POZYTYWNY SCENARIUSZ PROGNOSTYCZNY
Według autorów raportu ISR zaobserwowane nowe dane oraz podejście modelowe upoważnia do przedstawienia pozytywnego scenariusza prognostycznego, w którym w najbliższych kwartałach należy się spodziewać ożywienia wzrostu gospodarczego, zintensyfikowania produkcji i wzrostu handlu.
"Wynikająca z prognoz poprawa sytuacji i powrót na ścieżkę silniejszego wzrostu są jednak nadal obarczone dużą niepewnością" - napisano.
W raporcie zaznaczono, że makroekonomiczne szeregi czasowe wykorzystane w prognozach niosą informację o słabszym wzroście w porównaniu do poprzedniej edycji.
"Nowe dane o produkcie krajowym z I i II kwartału przesuwają tendencję centralną rozkładów predyktywnych w kierunku zera. Prognozujemy jednak poprawę sytuacji w roku 2014, ale wyhamowanie aktywności w drugim półroczu 2015 r. Przyjmując wariant prognoz z czynnikiem cyklicznym wbudowanym w opracowany model, w kolejnych kwartałach roku 2014 obserwować będziemy tempa zmian PKB rdr wynoszące, zgodnie z obecną wersją raportu: 3,76 proc. w III kwartale 2014 r., 4,15 proc. w IV kwartale 2014 r., 4,33 proc. w I kwartale 2015 roku oraz 4,22, 3,84 oraz 3,16 proc. rdr odpowiednio w II, III i IV kwartale 2015" - napisano.
"Prawdopodobieństwo realnego spadku PKB rdr w okresie prognozy jest w obecnej rundzie prognostycznej analogiczne jak w poprzednim raporcie i wynosi około 0,2. Wykresy wachlarzowe rozkładów predyktywnych dla kategorii makroekonomicznych o kwartalnej częstotliwości obserwacji są lewostronnie asymetryczne. Oznacza to możliwość wystąpienia z większym prawdopodobieństwem scenariusza gorszego niż wynikający ze ścieżki centralnej z prognoz, w porównaniu z przypadkiem szybszej odbudowy wzrostu" - dodano.
Według autorów raportu na uwagę zasługuje słuszność scenariusza przedstawionego w poprzedniej edycji raportu.
"W przypadku danych kwartalnych zaobserwowane wartości wszystkich prognozowanych kategorii: to jest tempa zmian PKB, eksportu netto, popytu oraz wartości dodanej brutto w przemyśle, zostały przewidziane z dużą precyzją" - napisano.
PRODUKCJA, BUDOWNICTWO
Z raportu wynika, że sektor produkcji pozostaje obecnie w stanie pogorszenia koniunktury.
"W poprzednich edycjach raportu pogorszenie się koniunktury nie było tak wyraźne i pisaliśmy jedynie o możliwości takiego scenariusza. W chwili obecnej obraz sektora produkcji charakteryzuje obniżona aktywność, jednak trwająca już na tyle długo, że perspektywy rozwojowe sektora w drugiej połowie roku 2014 i w 2015 roku powinny być lepsze i należy spodziewać się wzrostu" - napisano.
Zgodnie z raportem ISR zegar cyklu koniunkturalnego dla budownictwa ogółem wskazuje na przejście w fazę ożywienia.
"Dział robót budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków charakteryzuje się nieco lepszą sytuacją w porównaniu z poprzednim raportem, jednak w horyzoncie prognozy należy rozważyć kolejną, nie tak silną jak poprzednio, recesję. Nieco lepiej też jest w dziale budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej. W przypadku działu związanego ze wznoszeniem budynków sytuacja w ciągu całego przyszłego roku może być poważna i prognozy wskazują na spadek aktywności, a także możliwość recesji" - napisano.
"Rozkłady predyktywne zbudowane dla rozważanych zmiennych nie wskazują na możliwe znaczne pogorszenie się sytuacji w budownictwie w ciągu całego horyzontu prognozy. Prognoza sytuacji w tym dziale gospodarki jest obarczona dużą niepewnością. Rozkłady predyktywne dają równe szanse zarówno pogorszeniu się sytuacji w ciągu najbliższych 12 miesięcy, jak i sytuacji oznaczającej poprawę kondycji" - dodano.
STABILIZACJA SYTUACJI PRZEDSIĘBIORSTW
Według autorów raportu ISR, mimo sygnałów pewnego osłabienia w gospodarce znajdującej się wciąż w fazie umiarkowanego wzrostu, można oczekiwać przynajmniej pewnej stabilizacji sytuacji przedsiębiorstw.
"Wykonane analizy mikroekonomiczne w zakresie zmian stopnia zagrożenia upadłością przedsiębiorstw według rodzaju działalności, wybranych działów GN (sekcji PKD) oraz klas wielkości są podstawą oceny neutralnej, ze wskazaniem kierunku stabilizacji w zakresie stanu kondycji finansowej analizowanego sektora przedsiębiorstw" - napisano.
"Widoczne zmiany i możliwe wejście w okresy stabilizacji niektórych rodzajów działalności oraz sekcji PKD spotykają się jednak nadal z relatywnie wysokim poziomem zagrożenia upadłością oraz możliwym dalszym wzrostem ryzyka prowadzenia działalności ze względu na niekorzystny rozwój zewnętrznej sytuacji geopolitycznej i gospodarczej" - dodano.
Autorzy raportu wskazują, że powyższe wnioski nie uprawniają do formułowania ocen pozytywnych, lecz jedynie osłabienia oceny z poziomu sygnału ostrzegawczego do poziomu oceny neutralnej.
"Na tę ogólną konstatację składają się również szczegółowe ustalenia podjęte w ramach analizowanych przekrojów. Zwrócić tu należy uwagę na poziom zagrożenia firm dużych" - napisano.