Investing.com - Inflacja w USA utrzymuje się na poziomie najwyższym od 40-tu lat, napędzana przez rosnące ceny energii. Wskaźnik bazowy jest z kolei na najwyższym poziomie od lutego 1991 r., co jest sygnałem, że Rezerwa Federalna może zacieśnić politykę monetarną na kolejnym posiedzeniu w marcu.
Według Bureau of Labor Statistics, indeks cen konsumenckich wzrósł w grudniu o 7,0% w ujęciu rocznym (zgodnie z oczekiwaniami rynku), najszybciej od czerwca 1982 roku, w porównaniu do +6,8% w poprzednim miesiącu. Składnik energetyczny wzrósł o 29,3%, podczas gdy wskaźnik żywności wzrósł o 6,3%, a ceny bazowe wyniosły 5,5% (31-letni rekord).
W ujęciu miesięcznym, inflacja przyspieszyła do +0,5% po +0,8% w listopadzie, podczas gdy wskaźnik energetyczny spadł o 0,4% dzięki spadkowi cen paliw i gazu ziemnego.
Fed oczekuje na PCE
Mimo, że inflacja jest na na poziomie znanym z czasów Paula Volckera (prezesa Fed w latach 1979–1987, który rozprawił się z inflacją sięgającą 9 procent), bank centralny USA może poczekać na indeks PCE zanim podejmie decyzję o przyspieszeniu podwyżek stóp.
Bardziej restrykcyjne niż oczekiwano zacieśnienie we wrześniu 2021 r. wydaje się jednak realne, po tym jak wielu decydentów podkreśliło w protokole FOMC potrzebę przejścia w kierunku podwyżki stóp z następującą po niej redukcją bilansu, biorąc pod uwagę "silne ożywienie na rynku pracy".
Po informacji o inflacji 10-letnie obligacje USA spadają o 1,4% przy rentowności 1,722%, a EUR/USD rośnie o 0,4% przy 1,1408. Kontrakty terminowe są pozytywne przed dzisiejszym otwarciem na Wall Street