(PAP) Grupa Azoty zakłada, że tegoroczne wyniki będą "mocne", choć najlepszy kwartał roku już minął. Trudna sytuacja w obszarze tworzyw i OXO oraz spadki światowych notowań mocznika skłaniają spółkę do poszukiwań okazji do generowania dodatkowej marży, choćby w obszarze dalszej dywersyfikacji dostaw gazu.
"Fundamentalnie w tym roku, biorąc pod uwagę otoczenie, wyniki będą stabilne, powiem więcej – mocne" - powiedział podczas czatu z inwestorami na portalu Stockwatch wiceprezes Grupy Azoty Andrzej Skolmowski.
"Zrealizowaliśmy bardzo dobre wyniki za I kw., jednak mamy świadomość ryzyk, jakie wciąż istnieją na rynku. Mamy tu na myśli trudną sytuację w obszarze tworzyw i OXO oraz spadki światowych notowań mocznika, co dużej mierze stawia przed nami solidne wyzwania związane z poszukiwaniem obszarów do generowania dodatkowej marży (można wspomnieć tutaj działania w zakresie dywersyfikacji dostaw gazu, decyzji inwestycyjnych itp.)" - dodał.
Wyjaśnił, że dla spółki zdecydowanie najlepszym okresem jest pierwszy kwartał. Według wiceprezesa, bardzo dobre wyniki finansowe za pierwsze trzy miesiące roku napawają optymizmem.
Skolmowski powiedział, że w najbliższym czasie dojdzie do sezonowej korekty cen na nawozy azotowe.
"Dzieje się tak zawsze przed otwarciem nowego sezonu (lipiec-czerwiec). Więc popyt na nawozy teraz spadnie" - powiedział.
Dodał jednak, że obserwowany wzrost ceny pszenicy powinien przełożyć się na siłę nabywczą rolników, co byłoby korzystną informacją dla spółki.
Zapytany, czy kiedykolwiek dojdzie do przejęcia całego Anwilu, odpowiedział: "Wielokrotnie pokazaliśmy, że jak się chce to się da. Anwil to bardzo dobra spółka. Ale w tej chwili jest częścią grupy Orlen. I to Orlen musi wcześniej podjąć w tej sprawie decyzję".
W grudniu zeszłego roku Puławy i PGE (WA:PGE) GiEK zawarły porozumienie w sprawie rozwiązania umowy dotyczącej wspólnej realizacji projektu elektrowni gazowo-parowej o mocy 800-900 MWe. Powodem był brak odpowiednich przepisów zapewniających długoterminowe wsparcie dla wysokosprawnej kogeneracji.
"Partnera nie ma, ale potrzeby pozostały, może już nie o takiej skali. Mogę powiedzieć, że nie rozstaliśmy się z nim (projektem - PAP). Kiedy będziemy gotowi z należycie przygotowaną nową koncepcją – będziemy publikować" - powiedział.
Skolmowski, zapytany o ewentualną emisję obligacji, odpowiedział: "Emisję obligacji planujemy zorganizować w pierwszej kolejności w ramach spółek z grupy kapitałowej jako instrument redystrybucji środków pozyskanych z nowego finansowania. W dalszej kolejności będziemy natomiast rozważać emisję obligacji korporacyjnych skierowanych do inwestorów zewnętrznych lub euroobligacji w wypadku istotnego wzrostu zapotrzebowania na finansowanie".
Spółka realizuje obecnie szeroki program inwestycyjny. Strategia grupy zakłada wydatki na rozwój organiczny rzędu 7 mld zł do 2020 r.