(PAP) Dalsze obniżenie stóp procentowych banku centralnego poniżej 2 proc. byłoby szkodliwe dla stabilności systemu finansowego i gospodarki - ocenia Andrzej Rzońca z Rady Polityki Pieniężnej, cytowany przez środową "Rzeczpospolitą".
Rzońca wypowiadał się podczas debaty "Rz" pt. "Wpływ decyzji RPP na gospodarkę i kondycję sektora finansowego".
Zdaniem Rzońcy obniżenie stóp NBP poniżej 2 proc. byłoby przejściem do niekonwencjonalnej polityki pieniężnej, a sytuacja w Polsce tego nie wymaga. Powstałaby groźba wepchnięcia wielu gospodarstw domowych w pułapkę zadłużenia, przedsiębiorstwa zaś jeszcze bardziej zostałyby pozbawione bodźców do zmian zwiększających ich produktywność. Niska inflacja ma zaś podłoże głównie podażowe, stąd dalsza obniżka stóp tej sytuacji nie zmieni.
Rzońca zaznaczył także, że dotychczasowe obniżki stóp przyniosły już oczekiwane efekty - kredyty jeszcze nigdy nie były tak tanie, nie ma też poważnych barier w podaży kredytu, bo banki akceptują rekordowo duży odsetek wniosków, stąd szybko rosną kredyty konsumpcyjne oraz mieszkaniowe.