Investing.com - Policja w Wielkiej Brytanii ogłosiła w ostatni weekend, że przypadkowo odkryła nielegalną kopalnię Bitcoinów, podczas gdy spodziewała się natknąć na farmę konopi indyjskich.
Według brytyjskiej policji, obiekt kradł tysiące funtów energii elektrycznej z sieci energetycznej miasta Sandwell.
Wiele osób odwiedziło jednostkę w różnych porach dnia, powiedziała policja, dodając, że liczne przewody i kanały wentylacyjne były widoczne. Policyjny dron wykrył również wysoką temperaturę dochodzącą z budynku.
Policja stwierdziła, że są to "klasyczne oznaki" farmy marihuany. Ale zamiast roślin marihuany, funkcjonariusze znaleźli 100 komputerową platformę wydobywczą.
"To z pewnością nie było to, czego się spodziewaliśmy," Sandwell policja Sgt. Jennifer Griffin powiedział w oświadczeniu. "Miał wszystkie cechy charakterystyczne dla obiektu do uprawy konopi indyjskich i uważam, że jest to dopiero drugi taki obiekt do wydobywania kryptowalut, z którym zetknęliśmy się w West Midlands".
Przypomnijmy, że wydobywanie Bitcoin polega na udostępnianiu mocy obliczeniowej komputera sieci Bitcoin, w zamian za zapłatę w nowo utworzonych Bitcoinach. Górnicy Bitcoin używają specjalnie zaprojektowanych komputerów do rozwiązywania skomplikowanych równań matematycznych, które umożliwiają przeprowadzenie transakcji Bitcoin.
Ale jak zauważył niedawno Elon Musk, wywołując w tym procesie gwałtowny spadek kursu Bitcoina, proces ten jest szczególnie energochłonny. Niektórzy eksperci szacują, że zużycie energii przez Bitcoin jest równe zużyciu energii przez Nową Zelandię.
"Jak rozumiem, wydobywanie kryptowalut nie jest nielegalne per se, ale kradzież energii elektrycznej z sieci, aby ją zasilić, już jest" - powiedział Griffin. Termin "sieć elektroenergetyczna" odnosi się do sieci dystrybucyjnej.
Ostatecznie sprzęt komputerowy został zarekwirowany, ale nie dokonano żadnych aresztowań.
------------------------
>> Subskrybuj Investing.com Polska na GoogleNews
------------------------