Investing.com - Po niezdecydowanej sobocie, która wzbudziła obawy o dalsze straty, bitcoin ostatecznie wzrósł w niedzielę, pozostawiając otwarte drzwi do szerszego odbicia w tym tygodniu, chociaż kontekst pozostaje kruchy.
Ubiegły tydzień zakończył się niedźwiedzią nutą, ponieważ wiele czynników osłabiło optymizm inwestorów, co do aktywów cyfrowych.
Wszystkie oczy zwrócone na dane z USA i przepływy do funduszy ETF bitcoin w tym tygodniu
Warto zauważyć, że spotowe ETF bitcoin odnotowały swój pierwszy ujemny tydzień pod względem przepływów, z odpływami w każdym dniu tygodnia, pozbawiając BTC głównego byczego czynnika napędzającego jego wzrost w ostatnich tygodniach.
Siła dolara również odegrała rolę w słabości bitcoina w zeszłym tygodniu; gołębie posiedzenie Fed tylko na krótko wpłynęło na dolara, który odbił się silnie w czwartek i piątek po spadku w środę wieczorem w związku z wydarzeniem, które przekonało inwestorów, iż Fed obniży stopy procentowe w czerwcu.
W tym tygodniu szereg danych nadal może wpłynąć na te oczekiwania, w tym nowy szacunek wzrostu gospodarczego w USA w IV kwartale w czwartek oraz indeks cen PCE, czyli preferowana przez Fed miara inflacji, który ukaże się w piątek.
Napływy do funduszy typu ETF bitcoin również będą musiały być uważnie obserwowane, aby przekonać się, czy rozczarowujące dane z zeszłego tygodnia były wynikiem tymczasowej realizacji zysków, czy też głębszym, bardziej trwałym zjawiskiem.
Podstawowy trend bitcoina pozostaje zwyżkowy, ale próg 70 000 USD ponownie stanowi kluczową przeszkodę
Z punktu widzenia analizy technicznej, zarówno bitcoin, jak i ethereum znajdują się obecnie w niepewnej konfiguracji, z oznakami końca korekty, ale brakiem wyraźnych przesłanek przemawiających za trwałym wzrostem.
Należy pamiętać, że widoczna od początku lutego linia trendu wzrostowego zatrzymała spadki w ubiegłym tygodniu i pozostaje bezpośrednim wsparciem w ten poniedziałkowy poranek.
Z drugiej strony, BTC/USD stoi w obliczu kilku poważnych oporów, w tym głównego psychologicznego progu 70 000 USD, którego raczej nie uda się odzyskać bez wsparcia konkretnego katalizatora.
Przełamanie poniżej wspomnianej linii trendu wzrostowego, która obecnie znajduje się na poziomie około 63 500 USD, byłoby niedźwiedzim sygnałem, który umieściłby strefę 60 000 USD na celowniku.
Z drugiej strony, powrót powyżej 70 000 USD byłby pozytywnym sygnałem i mógłby sygnalizować początek rajdu w kierunku nowych rekordów powyżej 73 600 USD.
***
Potrzebujesz pomocy w poruszaniu się po rynkach? InvestingPro jest dla Ciebie! Niezależnie od tego, czy szukasz gotowych porad giełdowych, czy narzędzi, które pomogą Ci samodzielnie wybrać odpowiednie akcje, InvestingPro ma coś dla Ciebie.