Investing.com -- Zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych wzrosły nieco mniej niż oczekiwano w ostatnim tygodniu, jak podała w środę Energy Information Administration.
Zapasy ropy naftowej wzrosły o 1,321 mln baryłek w ubiegłym tygodniu, w porównaniu do oczekiwań analityków, którzy spodziewali się wzrostu o 1,623 mln baryłek.
Zapasy destylatów, które obejmują olej napędowy i olej opałowy, spadły o 2,324 miliona baryłek w ciągu tygodnia, w porównaniu z oczekiwaniami na spadek o 386 000 baryłek, jak pokazały dane EIA.
Przerób ropy w rafineriach wyniósł 96.000 baryłek. Tygodniowy współczynnik wykorzystania rafinerii wzrósł o 0,2%, według raportu EIA.
Zapasy benzyny spadły w ubiegłym tygodniu o 1,963 mln baryłek, jak podała EIA, w porównaniu z oczekiwaniami na spadek o 886 tys. baryłek.
"Na pierwszy rzut oka nie jest to szczególnie zły zestaw danych" - powiedział analityk Investing.com Barani Krishnan.
Mimo to, ropa naftowa dostaje łomot w środowisku risk-off wywołanym przez chińską kryptowalutę, która skalpuje dziś większość rynków i towarów, z godnym uwagi wyjątkiem złota".
Krishnan powiedział, że ropa była pod presją od początku tygodnia na spekulacjach, że amerykańskie sankcje na irańską ropę mogą zostać wkrótce zniesione, jeśli Teheran uzyska porozumienie nuklearne, które negocjował w ciągu ostatniego miesiąca ze światowymi mocarstwami.
"Zaskakująco słabe dane o rozpoczętych budowach mieszkaniowych w USA w kwietniu wskazują, że przynajmniej niektóre sektory gospodarki walczą z rosnącą inflacją i że inne mogą pójść w ich ślady" - powiedział. "Tymczasem azjatyckie przypadki Covid znów eksplodują. To wszystko może ostudzić cały rajd towarowy".
------------------------
>> Subskrybuj Investing.com Polska na GoogleNews
------------------------