Investing.com -- Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ostatnim tygodniu o wiele bardziej niż oczekiwano, podała w środę Energy Information Administration.
Zapasy ropy spadły o 876.000 baryłek w ubiegłym tygodniu, w porównaniu do oczekiwań analityków, którzy spodziewali się wzrostu o 107.000 baryłek.
"Na pierwszy rzut oka, jest to potwierdzenie tezy o 'powrocie popytu w USA', biorąc pod uwagę zaskakujący spadek zapasów, który jest osiem razy większy niż oczekiwany", powiedział analityk Investing.com Barani Krishnan.
Zapasy destylatów, które obejmują olej napędowy i olej opałowy, wzrosły o 2.54 miliona baryłek w ciągu tygodnia, w porównaniu do oczekiwań na wzrost o 171.000 baryłek, jak pokazały dane EIA.
Przerób ropy w rafineriach wyniósł 522.000 baryłek. Tygodniowy wskaźnik wykorzystania mocy przerobowych rafinerii wyniósł 2,3%, jak podała EIA.
Zapasy benzyny spadły w ubiegłym tygodniu o 1,735 mln baryłek, jak podała EIA, w porównaniu z oczekiwaniami na wzrost o 730 tys. baryłek.
"Dla byków najbardziej zachęcający będzie duży popyt na benzynę, który wyniósł milion baryłek powyżej prognozowanego konsensusu" - dodał Krishnan. "Również wykorzystanie mocy przerobowych rafinerii zmierza ku sezonowym normom, osiągając poziom prawie 84% w porównaniu z poprzednim tygodniem, kiedy to wynosiło nieco ponad 81,5%. Wisienką na torcie, będzie powrót eksportu ropy z USA do poziomu powyżej 3 milionów baryłek dziennie."
Krishnan zauważył, że raport nie jest pozbawiony negatywów.
"Najbardziej niepokojąca jest produkcja ropy naftowej w USA, którą EIA podniosła do 11,1 mln baryłek dziennie" - powiedział.
"Chociaż jest to tylko skromne 100 000 baryłek więcej niż w poprzednim tygodniu, warto obserwować te liczby. Więcej platform wiertniczych wraca do funkcjonowania w każdym tygodniu, z WTI stale kształtuje się na poziomie 60 dolarów za baryłkę. Liczba platform wiertniczych (wg Baker Hughes) jest sposobem pomiaru przyszłej produkcji w branży. W ostatni piątek wynosiła ona 324, co oznacza wzrost o 180 lub 73% w stosunku do rekordowo niskiego poziomu 244 w sierpniu."
"Drugą sprawą są oczywiście zapasy destylatów, które wzrosły o 800 tys. baryłek powyżej szacunków. To wskazówka, że bez benzyny, popyt na inne paliwa transportowe jest wciąż anemiczny."