Investing.com -- Po najsilniejszym tygodniowym wzroście od 2 lat, notowania gazu ziemnego uległy załamaniu w poniedziałek, gdy zrewidowane prognozy pogody wskazujące na łagodne temperatury w okresie przedwiosennym zresetowały oczekiwania dotyczące cen tego paliwa grzewczego.
Najaktywniejszy kwietniowy kontrakt gazowy na New York Mercantile Exchange Henry Hub osiągnął cenę 2,572 USD za mmBtu, czyli milion metrycznych brytyjskich jednostek ciepła, co oznacza spadek o 43,7 centa lub 14,5% w ciągu dnia.
Tylko w piątek, kwietniowy gaz wzrósł o 24,4 centa, czyli 9%, aby powrócić do ceny 3 USD po raz pierwszy od końca stycznia. W ciągu tygodnia pierwszy miesiąc zyskał aż 55,8 centa, czyli 22,8% co stanowiło największy wzrost procentowy od tygodnia zakończonego 31 lipca 2020 r.
"Europejski model pogody wzrósł o 39 stopni netto w ciągu weekendu dla prognozowanego okresu" - stwierdziła firma doradcza rynków energii Gelber & Associates.
"GFS i inne główne modele pogodowe poszły w ślad za tym ruchem, potwierdzając cieplejszą prognozę pogody" - dodała firma Gelber (GFS jest głównym modelem prognozowania pogody w USA).
Niezwykle ciepła zima doprowadziła do znacznie mniejszego zapotrzebowania na ogrzewanie w Stanach Zjednoczonych w tym roku pozostawiając więcej gazu w magazynach, niż początkowo sądzono.
Na dzień 24 lutego, stany magazynowe gazu ziemnego wyniosły łącznie 2,114 bilionów stóp sześciennych, co stanowi wzrost o 27% w porównaniu z poziomem sprzed roku wynoszącym 1,66 biliona metrów sześciennych i o 19% więcej, niż średnia z pięciu lat wynosząca 1,77 biliona metrów sześciennych - zgłosiła EIA.
W odpowiedzi na ocieplenie i słaby pobór energii z magazynów ceny gazu spadły z 14-letniego maksimum na poziomie 10 USD za mmBtu w sierpniu do 7 USD w grudniu, by na koniec lutego osiągnąć 2-letnie dno na poziomie 1,967 USD.
Od tego czasu rynek odbił się na przewidywanym wzroście zapotrzebowania na ogrzewanie w USA w ciągu najbliższych dwóch tygodni dzięki chłodniejszym, niż zwykle warunkom pogodowym.
Dzienna produkcja gazu również spadła do 97,5 bcf z najwyższych poziomów wynoszących ponad 100 bcf dziennie.
Kolejnym plusem dla byków gazu jest rosnący popyt na skroplony gaz ziemny przy stałym wzroście wolumenów trafiających do terminalu Freeport LNG w Teksasie, który powoli wraca do normalnej pracy po pożarze w czerwcu. Freeport był solidną podstawą zapotrzebowania na gaz na poziomie 2 bcf dziennie dopóki nie został wyeliminowany.
Poniedziałkowe odczyty pogody zarysowały inną, niestety niedźwiedzią, perspektywę dla cen gazu - stwierdza Gelber.
"Uczestnicy rynku wykorzystali prognozowane ochłodzenie w połowie marca oraz fakt, że rynek był technicznie wyprzedany, aby doprowadzić do krótkiego rajdu short cover. W tym czasie pogoda utrzymywała się na stałym, chłodniejszym poziomie w dniach poprzedzających zmianę pogody, a średnie temperatury w dolnych 48 stanach oscylowały wokół 42 stopni i wykazywały tendencję spadkową. Temperatury spowodowały dodanie ponad 10 Bcf do oczekiwanego zapotrzebowania".
Poniedziałkowy odczyt HDD (stopniodni ogrzewania) był, zatem niższy, niż poprzednia prognoza - stwierdza Gelber. HDD, które służą do szacowania zapotrzebowania na ogrzewanie domów i firm mierzą liczbę stopni, przy których średnia dzienna temperatura jest niższa niż 65 stopni Fahrenheita (18 stopni Celsjusza).
"Szczytowe wartości HDD podczas ataku chłodu w połowie marca mocno spadły i są znacznie bardziej zgodne z 30-letnią normą. W porównaniu z wczorajszą prognozą, w okresie prognozy utracono łącznie około 23 HDD ważonych liczbą ludności” – nadmienia firma.
"Przełożyło się to na całkowitą utratę popytu w okresie objętym prognozą o około 43,70 Bcf. Oprócz wsparcia fundamentalnego, rajd z zeszłego tygodnia wydaje się być nadmiernie wydłużony, o czym świadczy drastyczna korekta rynku" - dodaje w notatce Gelber.
Autor: B.K.