(PAP) Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku pozostają niemal bez zmian, po spadku w poniedziałek o 1,2 proc. Inwestorzy zastanawiają się co ważniejsze - spodziewany spadek zapasów ropy w USA czy też podwyższanie produkcji ropy w Libii - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 44,20 USD. Bardziej aktywne kontrakty na sierpień zwyżkują o 2 centy do 44,45 USD.
Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 4 centy do 46,95 USD za baryłkę.
We wtorek Amerykański Instytut Paliw (API) poda cotygodniowy raport o zapasach paliw w USA. Dzień później zrobi to Departament Energii USA (DoE).
Analitycy oceniają, że w ub. tygodniu zapasy ropy spadły o 1,2 mln baryłek. Pomimo tego są one i tak bardzo wysokie - przypominają eksperci.
Zapasy ropy w USA są obecnie o 100 mln baryłek powyżej średniej 5-letniej, a produkcja ropy wynosi dziennie 9,33 mln baryłek, niemal najwyżej od sierpnia 2015 r.
"Wysokie zapasy ropy w USA i wysoka produkcja to wyraźnie +wiatr w oczy+, który powstrzymuje przed mocniejszym wzrostem cen ropy" - ocenia David Lennox, analityk rynku surowców w Fat Prophets w Sydney.
"Jednak ceny ropy w okolicach 45 USD za baryłkę mogą spowodować, że Amerykanie zaczną ograniczać produkcję" - dodaje.
Tymczasem więcej ropy na rynki dociera z Libii. Kraj ten pompuje obecnie najwięcej ropy od 4 lat, a produkcję surowca wznawiają kolejne pola naftowe.
W styczniu kraje OPEC rozpoczęły ograniczanie wydobycia ropy w ramach kartelu do 32,5 mln baryłek dziennie (b/d), czyli o 1,2 mln b/d, aby wesprzeć notowania surowca. Porozumienie to nie obejmuje m.in. Libii.
Państwa niezrzeszone w OPEC zgodziły się na ograniczenie produkcji ropy o 600 tys. baryłek dziennie, z czego Rosja o 300 tys. b/d. To porozumienie miało obowiązywać do końca czerwca.
Pod koniec maja kraje zrzeszone w OPEC oraz pozostali główni producenci ropy zgodzili się na wydłużenie cięć w wydobyciu ropy naftowej o 9 miesięcy, począwszy od lipca 2017 r. Cięcia zostały utrzymane na obecnym poziomie, czyli 1,8 mln baryłek dziennie.
W poniedziałek ropa w USA staniała o 1,2 proc. W ubiegłym tygodniu spadek cen surowca w USA wyniósł 2,4 proc. Był to trzeci z kolei tydzień ze zniżką notowań ropy. (PAP Biznes)