(PAP) Ropa na giełdzie paliw w Nowym Jorku lekko zyskuje, po zniżce w ciągu 3 poprzednich sesji o 2,8 proc. Zapasy surowca w USA spadły o ponad 3 mln baryłek. W czwartek spotkanie producentów ropy z OPEC i Rosji w Wiedniu - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na I na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 57,43 USD, po zwyżce o 13 centów.
Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 32 centy do 63,43 USD za baryłkę.
Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 3,43 mln baryłek, czyli 0,8 proc., do 453,71 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE). Ankietowani przez Bloomberga analitycy oczekiwali spadku zapasów o 2,95 mln baryłek.
Zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 3,63 mln baryłek, czyli 1,8 proc., do 214,1 mln baryłek. Rynek oczekiwał wzrostu o 1 mln b.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły o 2,75 mln baryłek, czyli 2,2 proc. do 127,8 mln baryłek - podał DoE.
Wzrosła też produkcja ropy w USA - do 9,68 mln baryłek dziennie, najwyższego poziomu od ponad 3 dekad. Z analiz firmy Rystad Energy AS wynika, że w niedługim czasie produkcja ta może przekroczyć poziom 9,9 mln baryłek dziennie.
Tymczasem w czwartek w Wiedniu odbędzie się spotkanie krajów OPEC i Rosji, które zdecydują o dalszych losach obecnie obowiązującego porozumienia o niższych dostawach ropy z kartelu.
Na rynkach oczekuje się, że OPEC przedłuży obecnie obowiązujące porozumienie o niższych dostawach ropy z kartelu poza marzec 2018 r.
Rosja i kartel osiągnęły "ogólne" porozumienie w kwestii polityki wydobycia ropy w przyszłym roku - poinformował w środę minister energii Rosji Aleksander Nowak.
Moskwa naciska na pozostałych sygnatariuszy porozumienia, by z wyprzedzeniem przygotować strategię wyjścia z dotychczasowej polityki.
Przecieki z rozmów przed szczytem wskazują, że umowa o ograniczeniu podaży surowca zostanie wydłużona o 9 miesięcy, do końca 2018 r.
Niewykluczone, że w trakcie rozmów poruszona zostanie kwestia nałożenia ograniczeń na Nigerię i Libię, które są zwolnione z konieczności stosowania się do umowy.
"Rynek już nastawił się, że umowa zostanie przedłużona o 9 miesięcy" - mówi Ric Spooner, analityk CMC Markets w Sydney.
"Jeśli będzie coś innego, krócej, to na rynku może nastąpić wycofywanie się inwestorów i spadki cen ropy, ale nie za duże" - dodaje.
W środę ropa na NYMEX w Nowym Jorku straciła 69 centów do 57,30 USD za baryłkę.
W III kwartale surowiec w USA kosztował średnio 54 dolary, najwyżej od II kw. 2015 r. (PAP Biznes)