Ceny ropy naftowej wzrosły we wtorek, ale zyski zostały ograniczone przez rosnące obawy o wpływ na popyt na paliwo, biorąc pod uwagę wzrost liczby przypadków Covid-19 w Indiach, trzecim co do wielkości importerze ropy naftowej na świecie.
Kontrakty terminowe U.S. crude notowane były o 0,9% wyżej i wynosiły 62,45 USD za baryłkę, podczas gdy kontrakt Brent wzrósł o 0,9% do 65,62 USD.
"Wyraźnie widać obawy o perspektywy popytu, szczególnie o rozwój sytuacji COVID-19 w Indiach" - powiedzieli agencji Reuters analitycy ING Economics.
Rząd indyjski również podjął działania, nakazując swoim siłom zbrojnym zająć się COVID-19, ponieważ liczba przypadków przekroczyła 17,3 mln od 27 kwietnia, zgodnie z danymi Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa.
Główny komitet monitorujący OPEC i jego sojuszników spotyka się praktycznie we wtorek, aby przedyskutować politykę w zakresie produkcji, po tym jak eksperci techniczni przewidzieli silne ożywienie globalnego popytu na ropę w tym roku. Jednak zauważyli oni również, że perspektywy są zachwiane przez ponowne pojawienie się przypadków koronawirusa, głównie w Indiach.
"Ważnym pytaniem jest, czy OPEC+ uważa, że sytuacja jest na tyle zła, by zmienić planowane złagodzenie produkcji od 1 maja" - powiedział ING.
"Nadal oczekujemy, że grupa ogłosi brak zmian w swoim planie podczas spotkania".
Inwestorzy oczekują również na dane o podaży ropy naftowej w USA od American Petroleum Institute, które mają pojawić się w dalszej części dnia.