Investing.com -- Ceny ropy naftowej wzrosły w piątek, wspinając się na nowe, jednoroczne maksima, po tym jak grupa czołowych producentów zgodziła się nie zwiększać dostaw w kwietniu, przyjmując ostrożne stanowisko w sprawie globalnego ożywienia gospodarczego.
Do 16:00 kontrakty terminowe na amerykańską ropę były notowane o 3% wyżej i kosztowały 65,77 USD za baryłkę, wznosząc się powyżej 65 USD po raz pierwszy od stycznia 2020 r., podczas gdy Brent wzrósł o 3,2% do 68,90 USD, osiągając również najwyższy poziom od początku zeszłego roku.
Kontrakty futures na benzynę w USA Gasoline RBOB Futures wzrosły o 2,5% do 2,0484 USD za galon, pierwszy raz powyżej 2 USD od stycznia 2019 roku.
Zyski te nastąpiły po decyzji Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową i jej sojuszników, w tym Rosji, ugrupowania znanego jako OPEC+, o przedłużeniu swoich ograniczeń wydobycia do kwietnia, przyznając jedynie niewielkie wyjątki dla Rosji i Kazachstanu.
To posunięcie zaskoczyło wielu traderów, zwłaszcza, że Arabia Saudyjska zgodziła się na utrzymanie dobrowolnej dodatkowej redukcji wydobycia o 1 mln baryłek dziennie do kwietnia, nawet po tym, jak ceny ropy wzrosły do ponad 60 dolarów za baryłkę z poziomu poniżej 40 dolarów, kiedy to podjęto decyzję o konieczności zmniejszenia globalnej podaży.
Analitycy wpływowego banku inwestycyjnego Goldman Sachs (NYSE:GS) zareagowali na tę decyzję, podnosząc swoje prognozy na drugi i trzeci kwartał dla ropy Brent o 5 dolarów każda, odpowiednio do 75 i 80 dolarów za baryłkę.
W piątek w centrum uwagi znajdą się dane firmy Baker Hughes liczba platform wiertniczych. Liczba aktywnych platform wiertniczych nieco wzrosła w ostatnich miesiącach, ale nadal nie zbliża się do poziomu, który według analityków jest niezbędny do wygenerowania znaczącego wzrostu produkcji.
------------------------
>> Subskrybuj Investing.com Polska na GoogleNews
------------------------