Investing.com - W czwartek ceny ropy naftowej rosły, w związku z obawami wokół spadku produkcji w Wenezueli.
Kontrakty terminowe na amerykańską ropę West Texas Intermediate, umocniły się o 1,41% do poziomu 65,64 USD, za baryłkę, do godziny 16:18. Tymczasem notowania kontraktów terminowych na ropę typu Brent, która stanowi punkt odniesienia dla cen ropy naftowej poza terytorium USA, zyskują o 1,46% do pułapu 76,45 USD.
Wenezuela ma już prawie miesięczne opóźnienia w dostawach ropy do klientów, jak podaje Reuters. Kraj znajduje się w sytuacji kryzysu gospodarczego i stoi w obliczu sankcji ze strony USA.
Tymczasem OPEC której członkiem jest Wenezuela, oraz Rosja, rozważają zwiększenie poziomów produkcyjnych.
25 maja Reuters poinformował, że grupa rozważa zwiększenie produkcji o milion baryłek dziennie już od czerwca, w obliczu deficytu ze strony Wenezueli i Iranu.
Organizacja ma spotkać się w Wiedniu już 22 czerwca. OPEC i kraje spoza OPEC prowadzone przez Rosję, ograniczyły produkcję o 1,8 mln b/d, w celu zmniejszenia nadwyżek zapasów i wsparcia cen ropy. Porozumienie weszło w życie w styczniu 2017 roku i ma wygasnąć pod koniec 2018 roku.
Ceny znalazły się pod presją wobec obaw o rosnącą produkcję w USA. Zapasy ropy w USA wzrosły o 2,1 miliona baryłek, w tygodniu zakończonym 1 czerwca, odnotowując pułap 436,5 mln baryłek, jak podała Agencja Informacji Energetycznej (EIA). Analitycy prognozowali spadek w tym zakresie o 2,0 mln baryłek.
Krajowa produkcja ropy - napędzana wydobyciem z łupków - osiągnęła rekordowy poziom 10,8 mln b/d, jak wynika z raportu. Jedynym producentem, którego produkcja przekracza poziom 11 mln b/d jest w tej chwili Rosja.
Gdzie indziej, wartość kontraktów terminowych na benzynę wzrosła o 0,49% do poziomu 2,0892 USD za galon, podczas gdy na olej opałowy zyskuje 1,35% do 2,1555 za galon. Tymczasem kontrakty terminowe na gaz ziemny umocniły się o 2,14% do 2,958 USD na milion BTU.