Bitcoin kontra złoto – Rozczarowanie cyfrowym odpowiednikiem?
Peter Spina, ceniony analityk sektora metali szlachetnych, w niedawnym poście na X stwierdził, że narracja o „cyfrowym złocie” w odniesieniu do Bitcoina to „całkowita porażka”. Wskazał, że złoto – od lat uznawane za bezpieczną przystań w czasach kryzysu – konsekwentnie rosło, osiągając nowe rekordy powyżej 2600 USD za uncję w październiku 2024 roku. Tymczasem Bitcoin od szczytu w 2021 roku spadł o ponad 40%.
Dla wielu inwestorów to właśnie żółty metal wydaje się być pewniejszym wyborem, szczególnie w obliczu narastających konfliktów. Spina zasugerował nawet, że obecne warunki rynkowe to „doskonałe okno” na powrót do fizycznych metali, zanim inni inwestorzy zrozumieją, że trzymają „tokeny hazardowe”, jak nazwał Bitcoina.
Pod koniec września Bitcoin wydawał się gotowy do osiągnięcia 70 000 USD, co miało stać się nowym rekordem wszechczasów. Wszystko wskazywało na to, że „Uptober”, czyli historycznie optymistyczny październik dla rynku kryptowalut, pomoże BTC wspiąć się na wyżyny. Niestety, w ciągu kilku ostatnich dni ten entuzjazm zgasł. Kurs BTC spadł o 4% do poziomu 61 104 USD, a analitycy, tacy jak Bitcoinsensus, zaczęli ostrzegać przed możliwą dalszą korektą.
Spadek poniżej kluczowego poziomu 0,618 Fibonacciego w okolicach 65 000 USD jest sygnałem ostrzegawczym. Bitcoin traci dynamikę, a inwestorzy zaczynają zadawać sobie pytanie – czy BTC rzeczywiście ma szansę na nowy rajd?
Czy Bitcoin ma jeszcze szansę stać się „cyfrowym złotem”?
Mimo chwilowych trudności, zwolennicy Bitcoina wciąż wierzą w jego długoterminowy potencjał. Wskazują, że w porównaniu do złota, BTC jest jeszcze w fazie „niemowlęcej”. Rozwój ETF-ów opartych na głównym tokenie, a także większe wsparcie instytucji finansowych, mogłyby pomóc BTC w osiągnięciu statusu „cyfrowego złota”.
Jednak krytycy, tacy jak ekonomista Peter Schiff, pozostają sceptyczni. Schiff wskazuje, że choć złoto wciąż bije rekordy, Bitcoin od dawna nie osiągnął nowych maksimów. „Jak długo HODLerzy będą trzymać swoje kryptowaluty, zanim przyznają się do porażki?”, pyta ironicznie Schiff.
W przeciwieństwie do Bitcoina, złoto konsekwentnie zyskuje na wartości. W obliczu rosnących napięć geopolitycznych i niepewności na rynku, metal osiągnął nowy rekord wszechczasów powyżej 2600 USD. Analitycy, tacy jak Gold Predictors, przewidują dalsze wzrosty, wskazując na brak formacji szczytowej na wykresie złota. Długoterminowa hossa wydaje się być niemal nieunikniona, z potencjalnym celem na poziomie 3000 USD.
W obliczu tych dynamicznych zmian pojawiają się również spekulacje, że złoto może sygnalizować nadchodzące „wydarzenie czarnego łabędzia” – nieprzewidywalne i katastrofalne wydarzenie, które mogłoby wstrząsnąć rynkami finansowymi. Niewątpliwie zwiększone zainteresowanie metalem ze strony inwestorów może być dowodem na to, że rynek obawia się czegoś więcej niż tylko tymczasowych zawirowań.