(PAP) Podział i ustalenie kompetencji wewnątrz resortu energetyki powinny być "dopięte" w ciągu tygodnia - zapowiedział we wtorek w rozmowie z PAP kandydat na sekretarza stanu w tym resorcie Grzegorz Tobiszowski.
Śląski poseł PiS i szef katowickiego okręgu tej partii Grzegorz Tobiszowski, przekazał że o ogłoszeniu jego kandydatury na stanowisko sekretarza stanu w ministerstwie energetyki przez przyszłego szefa tego resortu Krzysztofa Tchórzewskiego, dowiedział się w poniedziałek.
Przyznał, że nie zna jeszcze szczegółowego zakresu swoich kompetencji – poza ogólnym określeniem spraw związanych z górnictwem.
"Na przyszły tydzień, czy pod koniec tego tygodnia, powinniśmy mieć już skrystalizowane rzeczy organizacyjne" - ocenił. Jak dodał, trzeba poczekać na m.in. podpis przebywającego w Chinach prezydenta Andrzeja Dudy pod nominacją dla Krzysztofa Tchórzewskiego na szefa nowego resortu. "Generalnie, od strony formalnej, jesteśmy przygotowani" - zapewnił Tobiszowski.
Tobiszowski zaakcentował potrzebę szybkich prac organizacyjnych tak, by związane z górnictwem i zainteresowane nim instytucje mogły zyskać wiedzę co do zamierzeń resortu. Wskazał, że chciałby aby w obecnej sytuacji górnictwa, z ministerstwa wychodziły "czytelne" komunikaty. Podkreślił też, że koordynatorzy przyszłego resortu organizują swoje działania m.in. w kontekście dotyczących branży i wymagających różnych decyzji, terminów.
Zbliżone do nowego ministerstwa źródła PAP wskazują, że na razie nie ma pewności co do ostatecznej nazwy resortu. We wcześniejszych wypowiedziach polityków PiS najczęściej pojawiało się "Ministerstwo Energetyki". W expose premier Beaty Szydło z 18 listopada padło określenie "Ministerstwo Energii". Nazwę tę zawarto też w rozporządzeniu szefowej rządu z 17 listopada, jednak została ona tam zapisana małymi literami.
20 listopada prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę ustawy o działach administracji wprowadzającą zmiany, które umożliwią m.in. stworzenie nowego ministerstwa. Wprowadziła ona trzy nowe działy, wśród nich: energię i gospodarkę złożami kopalin. Do zadań przyszłego szefa resortu będą należały sprawy polityki energetycznej państwa, a także udział w kształtowaniu polityki energetycznej Unii Europejskiej.
Wyodrębnienie spółek skarbu państwa, które przejdą pod nadzór resortu energetyki, ma być jednym z priorytetowych zadań komisji skarbu i energii - zapowiedział 17 listopada nowy przewodniczący komisji Marek Suski.
Podpisane przez premier Beatę Szydło rozporządzenie powierzające członkowi Rady Ministrów (bez teki) Krzysztofowi Tchórzewskiemu prowadzenie prac w zakresie zorganizowania ministerstwa energii i opracowania jego struktury zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw 18 listopada.
W kontekście trudnej sytuacji górnictwa węgla kamiennego, szczególnie należących do Skarbu Państwa spółek węglowych, minister Krzysztof Tchórzewski zapewnił w piątek m.in., że górnikom zostaną wypłacone nagrody związane z Barbórką. To element porozumienia płacowego, pracodawca musi je wypłacić - zaznaczył przyszły szef resortu.
Ocenił też, że rząd jest „na drodze do tego, by ustabilizować sytuację w górnictwie”. „Nie powiem, że wyprowadzić je na prostą, bo to byłoby przedwczesne i na dzień dzisiejszy - nie jestem pewien - czy możliwe" – mówił Tchórzewski.
Minister nie ujawnił szczegółów działań dotyczących sytuacji w górnictwie, dopóki nie odbędą się rozmowy ze stroną społeczną. Zapowiedział, że jego najbliższy cel to reaktywowanie Górniczego Zespołu Trójstronnego. To gremium pracodawców, "odpowiednio umocowanych przedstawicieli rządu z pionów rozwoju, finansów i gospodarczych" oraz przedstawicieli strony społecznej, miałoby "w jednym miejscu podejmować decyzje". Pierwsze spotkanie rady mogłoby się odbyć w grudniu.
Mateusz Babak