Investing.com -- Europejskie kontrakty terminowe na gaz ziemny spadły do najniższego poziomu od trzech tygodni. Powodem takiej sytuacji jest wznowienie dostaw do Niemiec, przynosząc ulgę i złagodzenie obaw o trwałe odcięcie z powodu wojny w Ukrainie.
Dane z gazociągu Nord Stream, który przesyła gaz ziemny z Rosji do północnych Niemiec po dnie Morza Bałtyckiego wskazują, że po 10 dniach planowych, corocznych prac konserwacyjnych, przepływy zostały wznowione. Zostały jednak ograniczone do 40% normalnego wolumenu, jak miało to miejsce przed rozpoczęciem zabiegów konserwacyjnych. Rosyjski monopolista gazowy Gazprom (MCX:GAZP) również potwierdził eksport gazociągiem w ilości niemal 43 milionów metrów sześciennych dziennie.
Do godz. 09:05, kontrakt niderlandzkiego TTF w pierwszym miesiącu, który służy, jako punkt odniesienia dla północno-zachodniej Europy spadł o 4,2% do 148,65 euro za megawatogodzinę, po wcześniejszym spadku do 147,50 EUR/MWh. Chociaż jest to znacznie poniżej maksimów z ostatnich dwóch tygodni, kiedy wielu – w tym prezydent Francji Emmanuel Macron i Komisja Europejska – ostrzegało przed całkowitym odcięciem dostaw rosyjskiego gazu, to nadal jest to niemal 10 razy więcej od poziomów, na których handlowano w 2021 r., zanim obecny kryzys zaczął się krystalizować.
Również włoski importer gazu Eni (BIT:ENI) odnotował wzrost dostaw z Rosji do 36 milionów metrów sześciennych dziennie, z około 21 mln m3/d w ostatnich dniach.
Prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł na początku tego tygodnia, że dostawy mogą zostać ponownie zmniejszone w zależności od tego, czy sprężarki wrócą na czas z konserwacji, podczas, gdy Komisja Europejska potwierdziła, że zaproponuje plany ograniczenia zużycia gazu w całym bloku, aby zapobiec kryzysowi dostaw tej zimy.
Poprawa przepływów krótkoterminowych zbiega się jednak z bardziej złowieszczym obrotem wydarzeń w Europie Wschodniej. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział w środę, że cele Rosji w Ukrainie, na którą najechała w lutym, teraz się zmieniły i że chce ona kontrolować nie tylko wschodnie regiony Doniecka i Ługańska, ale także znaczną część południowej Ukrainy w tym regiony Chersoń i Zaporoże „oraz szereg innych terytoriów” – powiedział Ławrow w wywiadzie dla RIA Nowosti.
Autor: GS