(PAP) Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie rosną w reakcji na informacje, że Chiny rzucają gotówkę na rynki finansowe, aby uspokoić sytuację po silnej wyprzedaży w poniedziałek - podają maklerzy. Miedź na LME w dostawach trzymiesięcznych drożeje o 0,3 proc. do 4.622 USD za tonę.
W Szanghaju cena miedzi pozostaje bez zmian, po spadku w poniedziałek o 1,5 proc.
W poniedziałek podano, że indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, spadł niespodziewanie w grudniu do 48,2 pkt. z 48,6 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca.
Obawy o stan, w jakim jest gospodarka Chin, wywołały w poniedziałek ostrą przecenę na rynkach akcji w samych Chinach jak i w innych krajach Azji.
We wtorek na rynku pojawiają się informacje, że bank centralny Chin wpompował w system finansowy najwięcej gotówki od września 2015 r. Traderzy podają, że mowa jest o 130 miliardach juanów.
Chiński rząd chce przekonać inwestorów, że sytuacja jest opanowana.
Tymczasem perspektywy dla miedzi są "niedźwiedzie" z powodu słabnącego popytu na metal, szczególnie w Chinach - piszą w nocie dla klientów analitycy Huatai Great Wall Futures Co.
"Perspektywy poprawy globalnego popytu są słabe. Bez dalszych zmian w podaży metalu ceny miedzi w średnim okresie mogą pozostawać pod presją" - czytamy w analizie.