Investing.com - W swoim kwartalnym raporcie o stabilności finansowej, opublikowanym wczoraj wieczorem, Fed po raz pierwszy zidentyfikował zmiany klimatyczne jako zagrożenie dla tejże.
Fed określił nieruchomości jako przykład tego, jak zmiany klimatyczne mogą wpływać na rynki finansowe. "Niektóre nieruchomości mieszkalne i komercyjne będą narażone na ostre zagrożenia, takie jak fale sztormowe związane z podnoszeniem się poziomu morza oraz bardziej intensywne i częste huragany. Dalsze produktywne wykorzystanie tych nieruchomości wymagałoby inwestycji i adaptacji. W związku z coraz częstszymi powodziami i burzami spodziewana wartość narażonych nieruchomości może spaść, co z kolei może stanowić ryzyko dla kredytów na nieruchomości, papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką, posiadaczy tych kredytów i papierów wartościowych oraz rentowności firm niefinansowych korzystających z tych nieruchomości" - powiedział bank centralny.
Lael Brainard, gubernator Fedu, który został wymieniony jako ewentualny sekretarz skarbu w administracji Bidena, z zadowoleniem przyjął ten ruch. "Niezmiernie ważne jest, aby uznać, że zmiany klimatyczne stwarzają znaczące zagrożenie dla stabilności finansowej do etapu, na którym ilościowe implikacje tych zagrożeń są właściwie oceniane i rozwiązywane", powiedziała.
W Europie warto zauważyć, że prezes Europejskiego Banku Centralnego, Christine Lagarde, uwzględniła zmiany klimatyczne w swoim przeglądzie strategii banku centralnego. Ponadto w ramach swoich programów zakupu obligacji EBC zakupił zielone obligacje, których celem jest finansowanie projektów inwestycyjnych przynoszących korzyści dla środowiska.
Zielone obligacje to długi, z których przychody przeznaczane są na finansowanie projektów inwestycyjnych przynoszących korzyści dla środowiska.