Investing.com – Ceny ropy spadły we wtorek, po tym, jak Międzynarodowa Agencja Energetyczna ostrzegła, że rynki ropy prawdopodobnie będą nadal cierpiały na nadwyżkę podaży w przyszłym roku, ze względu na zmniejszony popyt.
MAE już wcześniej spodziewała się, że stan rynku nie poprawi się w drugim półroczu 2016.
W swoim miesięcznym raporcie, opublikowanym dziś rano, MAE mocno obniżyła swoją prognozę światowego popytu da tego roku, oraz następnego, przez „chwiejny” popyt azjatycki.
Agencja obniżyła swoją wcześniejszą prognozę o około 100 000 baryłek na dzień dla tego roku, do 1,3 mln baryłek na dzień. Zredukowała również prognozę o około 200 000 baryłek na dzień dla 2017 roku.
Komentarz MAE pojawił się po publikacji prognozy OPEC w poniedziałek.
Na giełdzie ICE Futures Exchange w Londynie ropa Brent z listopadowej dostawy spadła o ponad 2%, do niżu tej sesji w cenie 47,18$ za baryłkę. Ostatnio była w cenie 47,70$, o godz. 15:35, pod kreską 62 centy, czyli 1,28%.
Ropa naftowa z październikowej dostawy na New York Mercantile Exchange była pod kreską 87 centów, czyli 1,88%, w cenie 45,42$ za baryłkę.
Inwestorzy oczekują teraz na nowe raporty o zapasach ropy i produktów rafinowanych.
Amerykański Instytut Naftowy opublikuje swój raport inwentarza jeszcze dziś o godz. 22:30. Oficjalny raport z Energy Information Administration ukaże się w środę.
Traderzy ropy nadal próbują ocenić, czy główni producenci ropy zdecydują się na zamrożenie poziomów produkcji na spotkaniu w tym miesiącu.
Wkrótce odbędzie się nieoficjalnie spotkanie członków OPEC i innych krajów produkujących ropę, takich jak Rosja, na Międzynarodowym Forum Energetycznym w Algierii, 26-28 września.
Szanse, że najbliższe spotkanie przyniesie jakikolwiek efekt dla nadwyżki podaży, są minimalne, jak mówią eksperci rynkowi. Większość z nich uważa, że producenci ropy nadal będą monitorować rynek i prawdopodobnie przesuną rozmowy o zamrożeniu produkcji na oficjalne posiedzenie OPEC w Wiedniu, 30 listopada.
Wcześniej w tym roku próba zawarcia porozumienia w kwestii zamrożenia poziomów produkcji nie doszła do skutku, przez odmowę wzięcia udziału przez Iran i wycofanie się Arabii Saudyjskiej.