Investing.com – Ceny ropy zwiększyły zanotowane w nocy straty na sesji północnoamerykańskiej we wtorek, spadając do najniższego poziomu od niemal sześciu tygodni. Inwestorzy oczekują teraz na nowe raporty o zapasach ropy i produktów rafinowanych.
Ropa naftowa z listopadowej dostawy na New York Mercantile Exchange spadła do dziennego niżu 43,12$ za baryłkę, najniższego poziomu od 11 sierpnia. Ostatnio była w cenie 43,23$, o godz. 15:35, pod kreską 63 centy, czyli 1,44%.
Amerykański Instytut Naftowy opublikuje swój raport inwentarza jeszcze dziś o godz. 22:30. Oficjalny raport z Energy Information Administration ukaże się w środę.
Prognozy mówią o wzroście o 2,3 mln baryłek ropy. Prognozy dotyczące zapasów benzyny mówią o spadku o 1,5 mln baryłek, a zapasy destylatów, włącznie z olejem opałowym i dieslem mają spaść o 1,4 mln baryłek, według analityków.
Na giełdzie ICE Futures Exchange w Londynie ropa Brent z listopadowej dostawy spadła o 75 centów, czyli 1,63%, do ceny 45,22$ za baryłkę.
Ropa Brent spadła wcześniej do 45,13$, najniższej ceny od 11 sierpnia, po tym, jak Wenezuela powiedziała, że światowa podaż musi obniżyć się o 10%, aby zrównoważyła się z popytem.
Światowa podaż w wysokości 94 mln baryłek na dzień musi zmniejszyć się o około jedną dziesiątą, jeśli miałaby dopasować się do poziomu konsumpcji, powiedział w poniedziałek wenezuelski minister ds. ropy, Eulogio Del Pino.
W poniedziałek ropa Brent wzrosła po tym, jak prezydent Wenezueli, Nicolas Maduro, powiedział, że członkowie OPEC i kraje spoza organizacji są bliskie osiągnięcia porozumienia w kwestii ustabilizowania rynku ropy. Ropa zamknęła jednak sesję daleko od dziennego wyżu, pośród wątpliwości inwestorów, że takie porozumienie może dojść do skutku.
Kraje członkowskie OPEC, z Arabią Saudyjską na czele, oraz inni więksi eksporterzy ropy z Bliskiego Wschodu, spotkają się z krajami spoza organizacji, na czele z Rosją, podczas nieoficjalnych rozmów w Algierii, pomiędzy 26 a 28 września.
Szanse, że najbliższe spotkanie przyniesie jakikolwiek działania zwalczające nadwyżkę podaży, są minimalne, jak mówią eksperci rynkowi. Większość z nich uważa, że producenci ropy nadal będą monitorować rynek i prawdopodobnie przesuną rozmowy o zamrożeniu produkcji na oficjalne posiedzenie OPEC w Wiedniu, 30 listopada.
Wcześniej w tym roku próba zawarcia porozumienia w kwestii zamrożenia poziomów produkcji nie doszła do skutku, przez odmowę wzięcia udziału przez Iran i wycofanie się Arabii Saudyjskiej.
Rynki czekają również na wyniki posiedzeń Rezerwy Federalnej i Banku Japonii w środę.